Posadziliśmy dzieci przed komputerami i czekamy na efekty - edukacyjne, fizyczne i psychiczne. Ale nie powinniśmy spodziewać się dobrych wieści. Długotrwała izolacja rówieśnicza i brak ruchu mogą odbić się na naszych dzieciach jedynie negatywnie. Chyba, że pozwolimy im się poruszać.
W czasie nauki zdalnej dzieci przyswajają nawet o 70 procent mniej materiału, niż w czasie zajęć stacjonarnych.
Długotrwałe siedzenie przed komputerem wpływa na ich zdrowie i samopoczucie.
Badania pokazują, że 15 minut ruchu lub 4400 kroków dziennie wpływa na poprawę zdrowia.
Moja córka ma przypiętą na ekranie telefonu aplikację do liczenia kroków. Zerknęłam na nią, a tam licznik wskazywał niewiele ponad 1700. To bardzo mało. Zastanawiałam się nad tym, bo w sumie spacerami do kuchni, łazienki i do pokoju na lekcje zdalne nie zrobi imponującego wyniku, ale tak skromnie?
No właśnie. Nasze dzieci przez naukę zdalną w tygodniu niemal nie podnoszą się z krzeseł. W-F to szykowanie prezentacji i wysłuchiwanie wykładów o zdrowych warzywach, ale nie ruch. W czasie 15-minutowych przerw między lekcjami, też ciągle są wpatrzone w ekran komputera lub komórki.
Nie ruszają się prawie wcale, a to przecież nie jest obojętne dla ich zdrowia. Problemy z kręgosłupem, przybieranie na wadze, zastój mięśni. Z tego nie może i nie wyniknie nic dobrego.
Nie tak dawno temu, ale jednak przed pandemią, szkocka szkoła podstawowa St Ninians w Stirling uruchomiła projekt "Daily Mile". Uczniowie każdego dnia biegali na dystansie 1,6 kilometra, czyli jakieś 15 minut.
Eksperyment sprawił, że ruszające się dzieci były bardziej aktywne również poza zajęciami. Ale tym, co przykuło wzrok nauczycieli, były dużo lepsze wyniki w nauce. Dzieci były weselsze, poprawiła się ich koncentracja i pamięć.
Według ostatnich pandemicznych danych dotyczących nauki zdalnej nasze dzieci przyswajają nawet 70 procent mniej materiału, niż w czasie stacjonarnych lekcji.
Już wcześniej narzekaliśmy na słabą efektywność nauki, zdalna edukacja po prostu nie działa. A to już kolejny semestr, który nasze dzieci będą miały w plecy. A egzaminy czekają.
Tym bardziej warto przyjrzeć się szkockiemu eksperymentowi i zachęcić dzieci do ruchu. Badania z Harvard Medical School wykazały, że już około 4400 kroków dziennie wpływa pozytywnie na zdrowie i ujawnia pierwsze korzyści zdrowotne. WHO zaleca godzinę ruchu każdemu dziecku, aby rozwijało się prawidłowo. To znacznie więcej, niż dystans pokonywany dziennie przez moją córkę.
Adam Strachanowski, nauczyciel wychowania fizycznego, z którym rozmawiałam przy okazji organizacji zajęć fizycznych online dla uczniów, podkreśla w czasie lekcji jak ważny jest ruch i prosił swoich podopiecznych o zrzuty ekranu z Endomondo lub krokomierza. Zlecał samodzielne wykonywanie w domu toru przeszkód i liczenie czasu przy jego pokonywaniu.
Inny nauczyciel powiedział mi: – Matematyk i polonista będzie uważał, że jego przedmiot jest najważniejszy. Moim zdaniem, dzieciaki, które godzinami siedzą przed komputerem, potrzebują przede wszystkim ruchu.
Trudno się z nim nie zgodzić. Tym bardziej, że wyniki badań jasno wskazują, że trudno będzie dzieciakom przygotować się do egzaminów, jeśli najpierw nie ruszą się sprzed komputera.