Najnowszy zestaw od Lego zachwyci chyba każdego fana duńskiej firmy. Nie tylko pozwoli nam odtworzyć prawdziwy cud architektury, który rozpozna każdy człowiek na ziemi, ale aby tego dokonać będzie musieli skorzystać z ponad 9000 elementów.
Jeszcze do niedawna największym zestawem klocków w historii Lego był Sokół Millenium z serii Lego Star Wars. Miano to jednak już niedługo zostanie przekazane do Rzymu. Ponieważ Lego zaczęło właśnie przedsprzedaż klockowego Koloseum, które składać się będzie z 9036 elementów.
Oznacza to, że jeśli będziecie umieli się powstrzymać, wasza praca nad tym projektem może zająć wam nawet kilka tygodni. Ukończona budowla będzie mierzyć ponad 27 cm, będzie szeroka na 52 cm i głęboka na 59 cm.
Koloseum na zdjęciach wygląda wspaniale. Model posiada wszystkie trzy kondygnacje i jest ozdobiony kolumnami porządku doryckiego, jońskiego i korynckiego. Zdanie to rozumiem dzięki nauczycielce historii sztuki w moim gimnazjum. Dziękuję!
Budowla znajdować się będzie na owalnej podstawie, co oczywiście pozwoli nam nosić ją i pokazywać wszystkim znajomym, którzy będą się dziwili, czemu ten dorosły mężczyzna zmusza do oglądanie swojej zabawki.
Ile czasu zajmie złożenie Koloseum?
Zestaw już teraz jest dostępny do kupienia online, ale trafi on w ręce fanów dopiero 27 listopada tego roku. Cena to marne 2250 zł, więc jeśli chcecie poczuć się jak w Rzymie, możecie wydać tyle, ile kosztują dwa bilety lotnicze, hotel i utrzymanie przez 5 dni we Włoszech na 9000 klocków, które będziecie składać przez.. no właśnie, przez ile?
Rekordzista złożył Sokoła Millenium w niecałe trzy godziny. Jednak według znawców przeciętny fan LEGO potrzebuję od 8 do kilkunastu godzin, aby poradzić sobie z tą budowlą. Wydaje się więc, że nowy rekordzista zapewni wam rozrywkę trwającą jeszcze więcej – zakładając, że każdego dnia poświęcicie około 2 godzin, wliczycie ból palców, odejmiecie przerwy na zaglądanie do instrukcji i nikt nie będzie wam przeszkadzał (ani pomagał!) w układaniu, po około tygodniu powinniście mieć swoje Koloseum.
Moje doświadczenie w składaniu LEGO z dziećmi jest takie, że moi chłopcy zaczynają nudzić się działaniem według instrukcji po niecałej godzinie. Możecie więc założyć, że jeśli macie w domu małego budowniczego, jego potrzeby rozwoju architektonicznego zostaną w pełni wykorzystane przez co najmniej cztery tygodnie.
I gdy spojrzeć na takie budowanie przez ten pryzmat ceny, ponad 2000 zł nie wydaje się wcale taką dużą kwotą. W końcu zapewnienie waszej rodzinie wspólnej, mądrej i rozwijające zabawy przez miesiąc nie jest łatwe. Gdyby było, artykuły o tym, co robić z dzieckiem w brzydką pogodę, nie byłyby tak popularne na naszym portalu.
W moim mieszkaniu niestety końcem każdego budowania jest rytualne niszczenie wspólnego dzieła. Dlatego ja odpuszczam i poczekam na zakup tego zestawu do momentu, gdy moi synowie nie będą chcieli się nim bawić. W ten sposób ucieszę moje wewnętrzne dziecko, pobuduje sobie bez przeszkadzania, a na koniec nikt nie będzie miał potrzeby wcielać się Godzillę i rujnować moich tygodni pracy.
Cieszycie się? Bo my tak. Nawet jeśli zanim faktycznie weźmiemy się do pracy, minie jeszcze kilka lat.