“Chciałbym być kiedyś szefem” – tak myśli wiele osób. Wydaje się, że menadżer stojący na czele zespołu jedynie siedzi i podpisuje “papierki”, ale sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Rola lidera to coś więcej niż zarządzanie.
Bycie przywódcą to coś więcej niż przesiadywanie w biurze i podpisywanie dokumentów. To przede wszystkim budowanie autorytetu osoby, która ciągnie za sobą innych. Tak samo jest w życiu prywatnym – lider to nie "niedzielny tatuś", tylko równorzędny rodzic.
Relacje czyli wzajemny szacunek
Przede wszystkim trzeba dobrze znać swoich współpracowników. To ludzie, z którymi można osiągać określone cele w pracy, a nie jedynie numerki do wykonania określonej pracy.
Jeśli dobrze znasz swój zespół, możesz dobierać zadania do ich umiejętności i predyspozycji, a w miarę potrzeb także szkolić w nowych obszarach.
Nigdy nie zyskasz autorytetu, jeżeli będziesz traktował swoich współpracowników przedmiotowo. Weźmy krzyk jako metodę załatwiania spraw. Czy to pomaga w pracy?
Nie zdobędziesz też lojalności, jeżeli ludzie będą się źle czuli w twoim zespole. W domu jest tak samo. Szacunek i zrozumienie rodzą lojalność, zaufanie i autorytet, które z kolei wspomagają ten najważniejszy ogień – miłość.
Konsekwencja w działaniu
W pracy tak samo, jak w domu – konsekwencja, zasady i wartości nie są polem do kompromisu. Ta rola lidera jest trudna, ale też niezwykle potrzebna i pożyteczna dla każdej ze stron. Szef zmieniający zdanie co pięć minut przestaje być prawdziwy.
Pobłażanie może być odebrane jako brak przygotowania do roli przywódcy i może świadczyć o braku pewności siebie. W domu jest podobnie – zasady i wartości, którymi się kierujemy na co dzień, nie powinny być chwiejne.
To rodzi brak przewidywalności i pewności jutra w "domowym zespole". Wcale nie oznacza to, że niektóre działania czy decyzje nie mogą być przedmiotem dyskusji. Mogą, ale wartości i zasady współżycia są punktem wyjściowym dla tych decyzji.
Autentyczność ponad wszystko
To bardzo ważna cecha dobrego lidera. Niezbędna jest spójność pomiędzy życiem prywatnym a zawodowym. Bądź prawdziwy 24 godziny na dobę. Jeżeli jest inaczej, możesz być jedynie sprawnym menadżerem albo pomocnikiem w domu, ale nigdy nie będziesz przywódcą.
Każdy popełnia błędy
Prawdziwy autorytet nie popełnia błędów? Nic bardziej mylnego – popełnia je każdy, a miarą prawdziwego lidera jest szczere przyznanie się do pomyłki.
Lider powinien następnie dokonać analizy sytuacji i szukać rozwiązań, biorąc pod uwagę opinię swojego zespołu. Tak samo jest w domu – błędy rodzicielskie, małżeńskie, rodzinne popełniamy codziennie, ale budowanie dobrego zespołu domowego wymaga szczerości i szukania wspólnych rozwiązań.
Michał Alicki, autor tekstu, prowadzi bloga i fanpage na Facebooku o nazwie Tata Szef. Bloga znajdziesz tutaj, a fanpage – tutaj