Konfederacja chce odciąć dzieci od mediów społecznościowych. Ustawa już powstaje
Trzecia Droga i Konfederacja razem? Choć taki sojusz wydaje się nieprawdopodobny, to jest jednak coś, co te partie łączy. Chodzi o chęć wprowadzenia zakazu używania smartfonów w szkołach. W kwietniu start prac nad przygotowaniem ustawy w tej sprawie zapowiedział Szymon Hołownia. Teraz okazuje się, że konkurencyjny projekt tworzy też Konfederacja.
Zakaz smartfonów w szkołach to nie wszystko
Informację o planowanej ustawie ujawnił lider tej partii, Krzysztof Bosak, który 4 czerwca brał udział w międzynarodowej konferencji "Uwaga! Smartfon" w Lublinie. Podczas swojego wystąpienia wspomniał, że nad projektem pracuje zespół polityków Konfederacji, któremu przewodzi jego żona, Karina Bosak.
Przygotowywana przez nich ustawa nie dotyczy jedynie wprowadzenia zakazu korzystania ze smartfonów w szkołach. – Szykujemy projekt ustawy, która wprowadzi ograniczenia związane z pornografią, mediami społecznościowymi i korzystaniem ze smartfonów. Takie rozwiązania, które mają chronić dzieci i młodzież, są wprowadzane w różnych państwach świata zachodniego – wyjawił Bosak w wywiadzie dla "Dziennika Wschodniego".
Szczegółów projektu polityk nie chciał zdradzić. Jak stwierdził, jest na to za wcześnie, bo swoje pomysły Konfederacja najpierw chce skonsultować z ekspertami, a dopiero później zaprezentuje je publicznie. Można jednak zakładać, że właściciele portali z treściami dla dorosłych zostaną zmuszeni do prowadzenia dokładnej weryfikacji wieku użytkowników, żeby nie mogły z nich korzystać osoby niepełnoletnie. Co do zakazu korzystania ze smartfonów też można dość łatwo przewidzieć, co zaproponuje Konfederacja. Ułatwił to sam Bosak, który przywołał przykład Austrii. Tam od 1 maja obowiązuje całkowity zakaz korzystania ze smartfonów w szkołach.
W Australii social media od 16. roku życia
Zagadką pozostaje zatem jedynie to, w jaki sposób zespół pod wodzą Kariny Bosak zamierza ograniczyć dzieciom dostęp do mediów społecznościowych. Jednym ze stosowanych sposobów jest wprowadzenie ograniczeń wiekowych. Wielu wzorów do naśladowania jednak nie ma. Jednym z niewielu krajów, który wprowadził limit wiekowy, jest Francja. Tam z portali społecznościowych można korzystać po ukończeniu 15. roku życia. Ostrzejsze przepisy od ubiegłego roku obowiązują w Australii. Tam, by założyć konto w jakimkolwiek portalu społecznościowym, trzeba mieć 16 lat. Dokładnie takie same ograniczenia zamierza wkrótce wprowadzić rząd Nowej Zelandii.
Czy Konfederacja pójdzie tą drogą i też zaproponuje wprowadzenie limitu wiekowego? Jeśli tak, to może być problem z przeforsowaniem tego pomysłu. O ile bowiem większość Polaków popiera wprowadzenie zakazu smartfonów w szkołach, to już pomysły ograniczania dostępu do social mediów wielu zwolenników nie mają. Pokazał to sondaż przeprowadzony przez pracownię IBRiS dla Radia ZET. Pytano w nim o to, czy dobrym pomysłem jest zakaz korzystania z mediów poniżej 16 roku życia. Pomysł poparła zaledwie jedna trzecia badanych. A ponad połowa stwierdziła, że nie należy wprowadzać takiego ograniczenia wiekowego.
Źródło: Facebook.com/krzysztofbosak, "Dziennik Wschodni"
Czytaj także: Zakaz smartfonów w szkołach jednak będzie. Prace nad ustawą już ruszyły