Dałbyś dziecku telefon, ale nie chcesz, żeby oglądało bajki? Ten pomysł ci się spodoba

Artur Grabarczyk
18 marca 2025, 17:04 • 1 minuta czytania
Jaki jest najprostszy sposób, żeby zająć czymś dziecko i mieć chwilę spokoju? Dać mu smartfon i włączyć bajkę. Ten popularny patent jest jednak ryzykowny. Maluchy łatwo się przywiązują do siedzenia przed ekranem i mogą się od tego uzależnić. Telefon można jednak wykorzystać inaczej – do bardzo rozwijającej zabawy. 
Nie chcesz puszczać dziecku kolejnych bajek na smartfonie? To użyj go do kreatywnej zabawy w układanie klocków. fot. Pexels/Karolina Grabowska
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Jeśli nie bajki to co?

Oficjalne zalecenia ekspertów od psychologii rozwojowej są jasne. Maluchy do drugiego roku życia nie powinny mieć żadnej styczności ze smartfonami czy tabletami, a do piątego roku życia mogą z nich korzystać najwyżej godzinę dziennie. Te rady są słuszne, ale trudne do zrealizowania. Każdy rodzic wie, że życie zmusza do sięgania po najprostsze, choć nie najlepsze rozwiązania. I każdy czasem daje dziecku telefon, żeby choć na chwile "mieć je z głowy", spokojnie z kimś pogadać, zrobić obiad czy po prostu odpocząć w ciszy.


Ratowanie się smartfonem w takich sytuacjach nie musi jednak oznaczać włączania kolejnej bajki czy gierki. Można go wykorzystać do zabawy, która nie obciąża mózgu dziecka, a co za tym idzie, nie powoduje u rodziców wyrzutów sumienia. Wymaga jednak trochę wysiłku i… zapasu klocków. Pomysł na tę zabawę pokazała na swoim instagramowym profilu Przedszkojak pedagożka i autorka poradników dla rodziców Patrycja Nowak.

https://www.instagram.com/reel/DHO8XrEMRws/?utm_source=ig_web_copy_link&igsh=MzRlODBiNWFlZA==

Zabawa polega na konstruowaniu prostych budowli z klocków według wzoru. Ów wzór musi zrobić rodzic – poskładać z klocków parę prostych konstrukcji i każdą z nich sfotografować smartfonem czy tabletem, a potem rozebrać. Ten zestaw zdjęć to właśnie zamiennik bajki czy gierki. Kiedy dziecko poprosi o telefon, dostaje go, ale razem z klockami i zadaniem zbudowania takich samych konstrukcji jak te na zdjęciach.

"Taka aktywność rozwija spostrzegawczość, doskonali percepcję wzrokową, motywuje do konstruowania, zachęca do samodzielnej zabawy! A dodatkowo uczy mądrego i rozwojowego wykorzystania ekranu, bez wielu bodźców jak dźwięk i ruchomy obraz!" – twierdzi autorka profilu Przedszkojak. I radzi, by po wykonaniu tego zadania zachęcać dziecko do zbudowania czegoś bez wzoru, według swojego pomysłu. Brzmi nieźle, prawda? Na pewno o wiele lepiej niż godzina oglądania bajki.

Czytaj także: https://dadhero.pl/288801,zabawa-z-dzieckiem-nie-jest-strata-czasu-to-korzysc-dla-obydwu-stron