WF w podstawówkach będzie codziennie? Tak poseł KO chce poprawić sprawność dzieci 

Artur Grabarczyk
18 lutego 2025, 12:28 • 1 minuta czytania
"Dzieci w wieku szkolnym powinny mieć przynajmniej godzinę aktywności fizycznej dziennie. Jeśli będzie ona dobrze zaplanowana i atrakcyjna, uczniowie chętniej będą uczestniczyć w takich zajęciach". Taką zmianę w nauczaniu WF-u w podstawówkach zaproponował MEN poseł KO Robert Wardzała. Jakie są szanse, że jego pomysł wejdzie w życie?
Lekcja WF codziennie i to już od pierwszej klasy szkoły podstawowej. Taki pomysł zmian podsunął resortowi edukacji jeden z posłów KO. fot. Pexels/Xhemi Photo
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

W Ministerstwie Edukacji Narodowej i Ministerstwie Sportu od kilku tygodni trwają prace nad zmianą podstawy programowej wychowania fizycznego. Zajmuje się tym zespół ekspertów złożony z nauczycieli, naukowców i wybitnych sportowców, m.in. pływaczki Otylii Jędrzejczak i tyczkarki Monika Pyrek. Ich zadanie jest proste – wymyślić, jak powinny wyglądać lekcje WF-u, by uczniowie chętniej w nich uczestniczyli, a w efekcie byli sprawniejsi.

WF pięć razy w tygodniu

Ze sprawnością polskich dzieci jest bowiem spory problem. Przypomniał o tym w swojej interpelacji poseł Robert Wardzała. "Dane na temat kondycji fizycznej naszych dzieci i młodzieży są coraz bardziej przerażające. Specjaliści pokazują, że ogromna większość nie ma wystarczających kompetencji ruchowych. 88 procent uczniów podstawówek nie umie poprawnie wykonać przewrotu w przód, ponad połowa nie potrafi skakać na skakance. Gołym okiem widać, że większość ma kłopot z prawidłowym rzutem piłką czy po prostu bieganiem" – napisał w piśmie skierowanym do szefowej MEN.

Wardzała ma też pomysł, jak ten fatalny stan zmienić. Chce, żeby w szkołach wprowadzono obowiązkową jedną godzinę zajęć ruchowych każdego dnia. "Dzieci w wieku szkolnym powinny mieć przynajmniej godzinę aktywności fizycznej dziennie. Jeśli będzie ona dobrze zaplanowana i atrakcyjna, uczniowie chętniej będą uczestniczyć w takich zajęciach" – stwierdził poseł. Taki codzienny obowiązkowy WF jest jego zdaniem potrzebny zwłaszcza w klasach I-III podstawówek, bo to na tym etapie dzieci nabierają nawyków na całe życie. 

Tymczasem polskie dzieciaki, jak twierdzi poseł Wardzała, bardzo szybko nabierają złych nawyków. Także dlatego, że w edukacji wczesnoszkolnej lekcje WF często są prowadzone w formie zabaw ruchowych. To też jego zdaniem trzeba zmienić i już od pierwszej klasy podstawówki prowadzić "pełnowymiarowe lekcje wychowania fizycznego". I powinni je prowadzić nauczyciele WF-u, a nie ci od edukacji wczesnoszkolnej.

MEN nie mówi nie

Czy ambitny pomysł Roberta Wardzały może wejść w życie? Szanse na to są spore, bo MEN podziela argumenty posła. W odpowiedzi na jego interpelację wiceministra Katarzyna Lubnauer przyznała, że obecna forma lekcji WF-u wymaga zmiany, zwłaszcza w klasach I‐III szkół podstawowych. Przyznała też, że choć już teraz przepisy pozwalają, by zajęcia sportowe w najmłodszych klasach prowadzili wuefiści, to jednak zwykle robią to nauczyciele edukacji wczesnoszkolnej.

To ma się jednak zmienić. W odpowiedzi na wspomnianą interpelację Lubnauer ujawniła bowiem, że po wprowadzeniu nowej podstawy programowej nauczycieli edukacji wczesnoszkolnej w będą wspierani w prowadzeniu zajęć WF-u przez nauczycieli wychowania fizycznego. A sprawność fizyczna najmłodszych będzie regularnie sprawdzana. Uczniowie klas I-III będą bowiem uczestniczyć w corocznym badaniu kompetencji ruchowych w szkołach. Do tej pory takie testy miały tylko starsze dzieci.

Do pomysłu wprowadzenia codziennych lekcji WF-u Lubnauer się nie odniosła. Nie jest jednak wykluczone, że ta propozycja przejdzie. Wiele będzie zależało od ekspertów, którzy pracują nad nową podstawą programową. "Szczegółowe decyzje dotyczące dalszych działań resortu edukacji w zakresie zmian (…) zostaną podjęte po zakończeniu prac prowadzonych przez ekspertów" – zapowiedziała wiceszefowa MEN.

A wielu z tych ekspertów, w tym byłe olimpijki Monika Pyrek i Otylia Jędrzejczak, to zwolennicy codziennych zajęć ruchowych dla dzieci. Bardzo możliwe, że także oni zaproponują MEN zwiększenie liczby godzin WF-u do pięciu w tygodniu. Zespół ekspertów ma przedstawić swoje propozycje za kilka tygodni. Nowa podstawa programowa z wychowania fizycznego będzie obowiązywać od 1 września 2025 roku.

Źródło: sejm.gov.pl

Czytaj także: https://dadhero.pl/293930,szokujacy-raport-awf-ogromna-wiekszosc-uczniow-nie-umie-biegac-ani-skakac