Dziecko chore, to od razu podajesz antybiotyk? To może się źle skończyć – ostrzegają naukowcy

Artur Grabarczyk
05 lutego 2025, 14:00 • 1 minuta czytania
Nie ma wątpliwości, że antybiotyki to świetny wynalazek. Ale, jak wielu innych świetnych wynalazków, należy ich używać rozsądnie. Powodów, by antybiotykoterapii nie stosować zbyt często, jest sporo. Teraz doszedł kolejny. Naukowcy odkryli, że długie lub częste przyjmowanie antybiotyków w dzieciństwie zwiększa ryzyko zachorowania na raka jelita grubego.
Antybiotyki wyniszczają florę bakteryjną jelit. Dlatego gdy dziecko przyjmuje je zbyt często, może być bardziej podatne na raka jelita grubego. fot. Pexels/Cottonbro Studio
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Z antybiotykami jest tak, że ich największa zaleta, czyli zdolność zabijania drobnoustrojów, jest jednocześnie ich największą wadą. A to dlatego, że niszczą zarówno te "złe" bakterie, jak i te dobre, które tworzą mikrobiom w przewodzie pokarmowym i pomagają w trawieniu. Właśnie dlatego w trakcie i po kuracji antybiotykami trzeba przyjmować probiotyki, by odbudować zdziesiątkowaną florę bakteryjną.

Antybiotyki tak, ale jak najrzadziej

Skutki antybiotykoterapii mogą być jednak poważniejsze niż tylko konieczność łykania probiotyków. Pokazali to brytyjscy naukowcy w raporcie z badań, który opublikowano "International Journal of Cancer". Badacze postanowili sprawdzić, jaki wpływ na organizm dziecka ma częste stosowanie antybiotyków nie tylko doraźnie, ale w przyszłości wyników brytyjskiego badania.

W tym celu przeanalizowali dane medyczne aż 500 000 osób w wieku od 40 do 69 lat całej Wielkiej Brytanii. I odkryli jedną prawidłowość. Wśród osób, które w dzieciństwie kilka razy w roku przechodziły wielodniową kurację antybiotykami było więcej przypadków zachorowań na raka grubego. Na tej podstawie naukowcy postawili hipotezę, takie częste wyniszczanie flory bakteryjnej antybiotykami prowadzi do trwałych zmian w jelitach, co po latach może skutkować nowotworem.

Autorzy badania zastrzegają, że to jedynie hipoteza i że potrzebne są kolejne, szczegółowe badania, by zyskać twarde dowody na to, że częste przyjmowanie antybiotyków w dzieciństwie prowadzi do nowotworu jelita grubego. Naukowcy zaznaczają też, że trzeba dokładnie sprawdzić, jakie rodzaje antybiotyków są pod tym względem bardziej szkodliwe i na tej podstawie ewentualnie zmienić sposób stosowania tych leków. 

Kolejne takie ostrzeżenie

Można powiedzieć, że skoro to tylko hipoteza i nie ma jednoznacznych dowodów, to też nie ma się czym przejmować. Problem w tym, że to nie pierwsze badanie, które pokazuje, że zbyt częste faszerowanie dziecka antybiotykami może przynieść więcej szkód niż pożytku. Trzy lata temu do podobnych wniosków doszli naukowcy ze Szwecji.

Zastosowali podobną metodę – przeanalizowali dane medyczne ponad 40 tysięcy osób chorych na raka jelita grubego i porównali je z danymi tysięcy osób, które tej choroby nie miały. Porównanie polegało m.in. na sprawdzeniu, jak często ludzie z obu tych grup przyjmowały w dzieciństwie antybiotyki.

Wynik był alarmujący. Okazało się bowiem, że sporą część tej grupy chorych na raka są ludzie, którym w dzieciństwie często aplikowano długotrwałą antybiotykoterapię. "Umiarkowane stosowanie antybiotyków wiązało się ze zwiększeniem ryzyka o 15 proc., a częste – o 17 proc. w porównaniu z osobami niestosującymi antybiotyków. Zależność ta była szczególnie widoczna dla antybiotyków z grupy fluorochinolonów, sulfonamidów oraz dla trimetoprimu" – napisali w podsumowaniu swojego badania szwedzcy naukowcy.

To oczywiście nie oznacza, że z antybiotyków należy zrezygnować natychmiast i całkowicie. Mają sporo wad, ale są jednym z najlepszych narzędzi do walki z wieloma chorobami. Na pewno nie należy jednak po nie sięgać przy byle infekcji, co niestety wciąż jest powszechnym podejściem zarówno wśród lekarzy, jak i rodziców.

Czytaj także: https://dadhero.pl/291587,jak-leczyc-zapalenie-krtani-domowymi-sposobami