Takiej bajki jeszcze nie było. Film "Zaklęci" pokazuje, jak dziecko przeżywa rozwód rodziców
Miłośników filmów animowanych nowa propozycja Netfliksa niczym nie zaskoczy. Nie ma w niej ani szczególnie wymyślnej fabuły, ani nowatorskich efektów specjalnych, ani oryginalnych postaci, ani arcyzabawnych scen czy dialogów. A mimo to film "Zaklęci" warto, a nawet trzeba obejrzeć. Powinni to zrobić zwłaszcza rodzice, którzy się rozstają. Bo to film o tym, co w trakcie rozwodu przeżywa dziecko i jak łatwo można je niechcący skrzywdzić.
Między potwornymi rodzicami
Główną bohaterką "Zaklętych" nastoletnia księżniczka Ellian. Królestwo Lumbrii, którym władają jej rodzice, to piękna i bezpieczna kraina. Ale do czasu. Pewnego dnia król i królowa ruszają w podróż. Gdy wracają, są kompletnie odmienieni. Żadne z nich nie chce skrzywdzić swojej córki, oboje chcą dla niej jak najlepiej. A mimo to swoim zachowaniem zamieniają życie Ellian w koszmar. A ona obwinia za to siebie. I dlatego bierze na siebie zadanie odczarowania rodziców, żeby wszystko było jak dawniej.
Jak się to skończy? Czy Ellian pomoże rodzicom? Tego nie zdradzę. Nie dlatego, że to byłby spoiler. Przede wszystkim dlatego, że zakończenie jest nieistotne. Ważny jest sam pomysł. Wykorzystana przez twórców metafora łopatologicznie pokazuje to, o czym od dawna mówią psycholodzy. Rozstanie rodziców kompletnie niszczy stabilny świat dziecka. A jeśli towarzyszą temu kłótnie, wzajemne oskarżenia, próby przeciągania na swoją stronę, to życie dziecka staje się koszmarem, a mama i tata – potworami. Choć zwykle chcą dla dziecka dobrze.
Dziecko, to nie twoja wina
Atutem "Zaklętych" jest to, że nie ma tam tanich morałów czy porad w stylu "nic was nie łączy, ale dla dobra dziecka powinniście być razem". To raczej zachęta do spojrzenia na rozwód rodziców z perspektywy dziecka, refleksji na tym, czym kończy się wciąganie go w towarzyszące rozstaniu kłótnie, apel o otoczenie dziecka szczególną troską.
Z kolei dla dzieci, bo to film także dla nich, animacja Netfliksa niesie ważny przekaz – rozstanie rodziców to nie twoja wina i nie musisz starać się naprawiać tego, co się między nimi zepsuło. To rodzice powinni zadbać o ciebie, a nie ty o nich, bo to zadanie cię przerośnie.
Ja wiem, to wszystko są oczywiste, banalne wręcz prawdy. Przecież każdy wie, że rozwód rodziców to trudny moment w życiu dziecka i że trzeba mu wtedy poświęcić dużo uwagi. Problem polega na tym, że często te najprostsze rady jakoś trudno wcielić w życie. Dlatego warto je sobie przypominać, także w tak nietypowej formie jak film animowany. Żeby w newralgicznym momencie nie stać się potworem, który nieświadomie zniszczy własnemu dziecku bezpieczną krainę dzieciństwa.