Bogusław Linda i Władysław Pasikowski kręcą film o zamachu na papieża. Jest data premiery
"Gęsty i porywający thriller inspirowany prawdziwymi wydarzeniami". Tak powstający film "Zamach na papieża" opisują jego twórcy. I raczej nie są to słowa na wyrost, bo autorem scenariusza jest sam Władysław Pasikowski, który uchodzi za jednego z największych w Polsce specjalistów od kina akcji.
Linda i plejada gwiazd
Z informacji, do której dotarli dziennikarze portalu Filmweb, wynika, że Pasikowski główną rolę powierzył Bogusławowi Lindzie. Nie wiadomo jednak, w jaką postać wcieli się słynny aktor. Ujawnione zdjęcia z planu pozwalają przypuszczać, że będzie to kolejna w jego karierze rola twardziela – być może zamachowca lub agenta służb specjalnych.
Linda to jak na razie jedyne ujawnione nazwisko z obsady. Jednak informatorzy serwisu Filmweb zapewnili, że do tego projektu zaangażowano całą plejadę gwiazd kina. Szczegóły mają być ujawnione niebawem.
Zgrana ekipa
Już teraz wiadomo, kto będzie odpowiadał za realizację "Zamachu na papieża". Wśród producentów są Klaudiusz Frydrych, który współpracował z Pasikowskim przy filmach "Jack Strong" i "Psy 3. W imię zasad" oraz Inga Kruk. Zdjęcia zrealizuje Maciej Lisiecki, który pracował jako operator przy trzeciej części "Psów".
Reżyser po raz kolejny namówił też do współpracy kostiumografkę Małgorzatę Braszkę i scenografa Wojciecha Żogałę. Producentką wykonawczą będzie Ewa Jastrzębska, a za skompletowanie obsady odpowiada Ewa Brodzka.
Oprócz składu ekipy realizatorów znana jest też data premiery filmu. "Zamach na papieża" będzie można oglądać w kinach od 3 października 2025 roku. Podobno ma to być ostatnie wspólne dzieło Lindy i Pasikowskiego. Jeśli tak się stanie, będzie to zwieńczenie długiej i bardzo owocnej współpracy. Linda zagrał w aż ośmiu filmach wyreżyserowanych przez Pasikowskiego i śmiało można powiedzieć, że jest ulubionym aktorem tego reżysera. Zawdzięcza mu też ogromną popularność, bo rola Franza Maurera w nagranym w 1991 roku filmie "Psy" otworzyła mu drzwi do wielkiej kariery.
Piotr Adamczyk w roli papieża?
Do zamachu na Jana Pawła II doszło 13 maja 1981 roku. Papież został postrzelony w czasie audiencji generalnej na placu św. Piotra w Rzymie. Zamachowca szybko schwytano, był nim turecki terrorysta Mehmet Ali Ağca. Został za to skazany na dożywocie, ale wyszedł po niespełna 20 latach, bo prezydent Włoch ułaskawił go na wniosek papieża.
Nie wiadomo, czy w filmie będzie pokazana scena zamachu. A jeśli tak, to kto wcieli się w rolę Jana Pawła II. Największe doświadczenie w tej kwestii ma bez wątpienia Piotr Adamczyk. Czy Pasikowski, który do tej pory nie współpracował z tym aktorem, skorzysta z tego doświadczenia? Dowiemy się najpóźniej 3 października 2025 roku.