Jak zadbać o dzieci podczas rozwodu? Ułatwi ci to 7 rad znanej psycholożki
Na początku swojego miniporadnika Sylwia Sitkowska rozprawia się z dwoma dość powszechnymi postawami rodziców, którzy zastanawiają się nad rozstaniem. Pierwsza polega na tym, że chociaż się nie układa, to trzeba być razem dla dobra dziecka. Terapeutka stawia sprawę jasno – są małe szanse, że życie z rodzicami, których nic nie łączy, będzie źródłem czegoś dobrego.
– Jeśli jesteście razem dla dobra dziecka, ale przy tym kłócicie się, albo jest między wami lód, obojętność, właściwie wspólnie tylko prowadzicie gospodarstwo domowe i nie ma tam żadnych emocji pozytywnych, to to wcale nie jest dobre dla dziecka. Tym bardziej, jeśli się kłócicie. Dla dzieci są to olbrzymie rany, bo one często biorą na siebie kłótnie rodziców – wyjaśnia Sitkowska.
Dobro dziecka, czyli co?
A dalej przypomina, czego naprawdę potrzebują dzieci i co jest dla nich dobre. – Badania pokazują, że dzieci, niezależnie od tego, w jakim są domu, to przede wszystkim potrzebują miłości, czułości i akceptacji. (…) Najważniejsze jest to, żeby w tym domu był spokój. Jeżeli go nie ma, jeżeli w domu jest zimno, cicho, albo są kłótnie i awantury, to często lepiej się rozstać dla dobra dziecka niż taki związek sztucznie utrzymywać – mówi Sitkowska.
Drugi pogląd, z którym mierzy się terapeutka, można streścić w zdaniu: Rozstańmy się tak, żeby dziecko na tym nie ucierpiało. W tej kwestii terapeutka też nie zostawia złudzeń, że to pobożne życzenia. – Wszyscy będziecie mieli koszta, dziecko również. Nie da się tego zrobić bezkosztowo. Ale można te koszta obniżyć – mówi.
Jak zminimalizować straty?
W zasadniczej części swojego poradnika Sylwia Sitkowska przedstawia siedem zasad, których powinni się trzymać rodzice, żeby pomóc dziecku jak najmniej boleśnie przejść przez ich rozstanie.
1. Zadbaj o siebie, o swój dobrostan psychiczny Chodzi o to, by pokazać dziecku, że mimo wszystko dajesz sobie radę z tą sytuacją, że rozwód cię nie złamał. Sitkowska wyjaśnia, że jeśli dziecko zobaczy, że nie dźwigasz tej sytuacji, to prawdopodobnie wejdzie w rolę dorosłego i będzie próbować się tobą opiekować. A taka zamiana ról odbije się na jego przyszłości.
2. Nie rób z dziecka przyjaciela Jeśli chcesz się wyżalić, wypłakać, poskarżyć, wybierz kogokolwiek, tylko nie dziecko. Jemu nie zwierzaj się ze swoich emocji, problemów. Sitkowska radzi, by dziecku mówić w takiej sytuacji tylko to, co niezbędne: że się rozstajecie, ale dla niego zawsze będziecie razem, oboje je kochacie, a przede wszystkim, że ono ani trochę nie jest winne temu, że wam nie wyszło.
3. Nie kłóćcie się przy dziecku Jeśli nie potraficie się rozstać bez wygłaszania wzajemnych żali, pretensji, oskarżeń, to je wygłaszajcie. Ale róbcie to tak, by nie słyszało tego dziecko. Bo każda wasza kłótnia to dla niego większe cierpienie.
4. Bądźcie dostępni dla dziecka To szczególnie trudne, bo – jak zauważa Sitkowska – wielu rodziców nie wie, jak rozmawiać z dzieckiem o rozstaniu, dlatego rzuca się w pracę, obowiązki, by uniknąć pytań. Tego nie należy robić. A tym, którzy mają kłopot z rozmową o rozwodzie, terapeutka poleca czytanie dziecku bajek terapeutycznych. Są one przydatne także wtedy, gdy związany z waszym rozstaniem stres sprawia, że dziecko się inaczej zachowuje, np. staje się lękowe lub agresywne.
5. Nie blokuj kontaktów z drugim rodzicem Takie zachowania są według Sitkowskiej szkodliwe. Spotkania z drugim rodzicem można, a nawet trzeba blokować tylko wtedy, gdy istnieje ryzyko, że dziecku stanie się krzywda. W innych wypadkach utrudnianie kontaktów dla zemsty czy odegrania się na byłym partnerze zaszkodzi dziecku. – Graj czymś innym w tych waszych relacjach, negocjuj przy pomocy czegoś innego, ale dziecko i jego kontakty z drugim rodzicem zostaw w spokoju, bo to jest święte – mówi terapeutka.
6. Nie mów źle o drugim rodzicu Przed tą, dość powszechną wśród byłych partnerów pokusą, Sylwia Sitkowska stanowczo ostrzega. – Daj dziecku wypracować sobie własną opinię. Dziecko nie jest głupie, z czasem staje się dorosłe i wyrobi sobie własne zdanie na wasz temprat. A jeśli nie będziesz mówić źle o byłej partnerce, to zyskasz jego szacunek i nie wytworzysz konfliktu lojalności. Nie myśl o dziecku tylko tu i teraz, tylko pomyśl o długoterminowych konsekwencjach swoich działań – radzi terapeutka.
7. Terapia Jeśli mimo starań dostrzeżesz, że nie jesteś w stanie samodzielnie pomóc dziecku poradzić sobie z konsekwencjami waszego rozwodu, to poszukaj pomocy u psychoterapeutów. Ale – jak radzi Sitkowska – zacznij od siebie, a nie od dziecka. Najpierw wzmocnij siebie, uporaj się ze swoimi emocjami, bo bez tego nie dasz wystarczającego wsparcia swojemu dziecku.