Bogaty smak i niesamowity rytuał parzenia. Jak przygotować kawę po turecku?
To bez niej większość z nas nie wyobraża sobie poranka. Choć najczęściej pijemy tę z ekspresu lub rozpuszczalną, warto choć raz spróbować przygotować kawę po turecku. Sposób parzenia jest stosunkowo prosty, dlatego każdy poradzi sobie z nim bez większego problemu.
Kawa po turecku – czym jest?
Wbrew pozorom, kawa po turecku nie pochodzi wcale z Turcji, choć to właśnie ona rozsławiła ją na cały świat. To jemeński przysmak, który niezwykle posmakował tamtejszemu władcy. Wbrew powszechnej opinii parzenie kawy po turecku nie opiera się na zmieleniu ziarnistej kawy i zalaniu jej wrzątkiem. Choć rytuał jest nieco bardziej skomplikowany, nie oznacza, że jest trudny.
Czego będziemy potrzebować?
Do przygotowania kawy po turecku niezbędne jest specjalne miedziane naczynie zwane popularnie tygielkiem lub cezve. Potrzebna jest również świeża i drobno zmielona kawa, a także cukier, kardamon i oczywiście woda. By cieszyć się niesamowitym aromatem i smakiem, warto wybrać odpowiednią kawę. Najlepiej sprawdzi się ta ziarnista o słodkich nutach smakowych. Na intensywność i aromat kawy ma także wpływ to, ile razy kawa została doprowadzona do spienienia.
Jak przygotować kawę po turecku?
Parzenie kawy po turecku to wyjątkowy rytuał, który można celebrować w domowym zaciszu. Dzięki odpowiedniemu przygotowaniu wydobędziemy niesamowity i niepowtarzalny aromat, który kojarzy się z południowymi kulturami.
Przygotowanie kawy po turecku rozpoczynamy od dokładnego zmielenia – konsystencja powinna przypominać cukier puder. Do mielenia możemy użyć ręcznego lub elektrycznego młynka. Kawę najlepiej zmielić tuż przed parzeniem, by zachować jak najwięcej aromatów.
Kawę wsypujemy do tygielka, dodajemy cukier, kardamon i wodę. Woda wykorzystana do przygotowania kawy powinna być zimna, tak by w trakcie nagrzewania pomogła wydobyć z kawy jak najwięcej aromatów i walorów smakowych. Proporcje dla jednej osoby: 1 czubatą łyżeczkę zmielonej kawy zalewamy 1,5 filiżanki wody. Ilość kardamonu i cukru dostosowujemy do własnych preferencji smakowych.
Tygielek umieszczamy na małym ogniu i wolno podgrzewamy, nie dopuszczając do wrzenia. Kiedy kawa zacznie się pienić i podnosić, zdejmujemy tygielek z ognia i czekamy, aż piana opadnie. Cały proces powtarzamy dwukrotnie. Im więcej razy kawa zostanie doprowadzona do spienienia, tym jej smak będzie intensywniejszy.
Po ostatecznym zaparzeniu kawy odczekujemy kilka minut, aż fusy opadną na dno. Kawę rozlewamy do filiżanek.
Jakich błędów nie popełniać?
Do przygotowania kawy po turecku potrzebujemy drobno zmielonych ziaren. Te zbyt grubo zmielone sprawią, że kawa będzie zbyt wodnista i słaba.
Bardzo ważnym elementem kawy po turecku jest pianka. Warto mieć na uwadze, że podczas zbyt krótkiego gotowania na powierzchni kawy nie wytworzy się odpowiednia ilość piany. Jednak zbyt długie gotowanie sprawi, że napój zyska gorzki posmak.
Kawa po turecku często podawana jest w towarzystwie wody mineralnej, która oczyszczając kubki smakowe, pozwala cieszyć się jej esencjonalnym aromatem.
Czytaj także: https://dadhero.pl/287765,kultura-picia-kawy-5-trendow-kawowych-do-praktykowania-w-domu