Wymarły ptak znów ożyje. Naukowcy chcą go wskrzesić
Wielu z nas z lekcji biologii pamięta temat o małym, niezdarnym ptaku, który wyginął około 17. wieku. To dodo, nielot, którego szczątki możemy jeszcze zobaczyć w muzeum. Okazuje się, że to nieistniejące już stworzenie może wrócić do życia.
Dodo to daleki kuzyn znanego wszystkim gołębia, ale z gołębiem nie ma dużo wspólnego. Ciężki i krępy o żółtobrązowej barwie. Ostatni okaz zginął z rąk ludzi. Zajmująca się inżynierią biologiczną amerykańska firma Colossal Biosciences planuje dać dodo kolejną szansę.
Dzięki odczytaniu genomu ze szczątek dodo i porównaniu ich z genomem najbliższych krewnych, naukowcy chcą jak najbliżej odwzorować jego cechy. Pojawia się pytanie, czy przywrócenie dodo do świata żywych to dobry pomysł. Wszak, raz już go zabiliśmy.
-Nigdy nie było tak pilnej potrzeby ochrony gatunków jak obecnie. Jest to ważne nie tylko dla ich dalszego istnienia. To dla większego dobra planety. Wspólnie Colossal i cała społeczność naukowa są zaangażowani w nasze wysiłki na rzecz przywrócenia tych, których straciliśmy - podkreśla Beth Shapiro z UC Santa Cruz.
-Zapobieganie wyginięciu gatunków w pierwszej kolejności powinno być naszym priorytetem i w większości przypadków jest to o wiele tańsze – dodaje Boris Worm z Dalhousie University w Kanadzie, cytowany przez mirror.co.uk.
Czytaj także: https://dadhero.pl/291257,chcesz-zobaczyc-swiat-oczami-swojego-zwierzaka-sprawdz-te-aplikacje