Twój bobas nie może zasnąć? Pomóc może czerwone światło
Nie bójmy się światła w pokoju dziecięcym! Chociaż może minąć kilka dni, zanim Twoja pociecha się do tego przyzwyczai, używanie czerwonej żarówki opłaci się na dłuższą metę. Jest bardzo prawdopodobne, że po przebudzeniu dziecko uspokoi się samo - zamiast przerywać ci noc. Jaki jest tego sekret? Ten kolor pomaga dziecku wytwarzać naturalny hormon – melatoninę.
Jest ciemno? Pora spać
Melatonina jest wytwarzana przez szyszynkę. Reguluje rytm okołodobowy, czyli zarządza naszym snem i stanem aktywności. W siatkówce oka znajdują się specjalne receptory, które są za to odpowiedzialne, rejestrując natężenie światła. Sprawa jest bardzo prosta – gdy zapada zmierzch, a światła jest coraz mniej, automatycznie robimy się senni. Co ważne ten hormon zwiększa również rozluźnienie mięśni - kolejny naturalny wspomagacz snu.
Wielu rodziców obawia się, że używanie jakiegokolwiek źródła światła w pokoju ich dziecka spowoduje zakłócenia snu. Wolą, by noworodka otaczała całkowita ciemność, ponieważ właśnie wyszedł z ciemnego środowiska łona. Jednak z biegiem czasu dziecko rośnie i zmieniają się jego senne nawyki. Całkowicie ciemne otoczenie może powodować strach i stres, nawet do szóstego miesiąca życia, kiedy następuje regres snu. Maluchy potrafią budzić się w nocy, jeśli nie widzą otoczenia, zatem rozpoczęcie od czerwonego światła zaraz po urodzeniu tworzy nastrojowe, znajome środowisko.
Niebieski = pobudka
Wydzielanie melatoniny hamuje szczególnie światło niebieskie. Poza słońcem jego źródłem mogą być też żarówki energooszczędne, LED-y oraz ekrany telewizorów, smartfonów czy tabletów. Dlatego też warto zastanowić się, jak wygląda wieczorny rytuał naszego bobasa przed położeniem się spać. Oglądanie bajek na dobranoc jest odradzane, gdyż nawet półgodzinna ekspozycja na niebieskie widmo godzinę przed snem potrafi opóźnić zasypianie nawet o 32 minuty. Warto też zwrócić uwagę na źródła światła w innych pokojach naszego domu. Rozwiązaniem może być wymiana żarówek na takie, które emitują ciepłe światło. Wielu rodziców korzysta też z lamp ze ściemniaczem. Usunięcie nadmiaru błyskotek, takich jak świecące maskotki, zegary czy lampki nocne też może być dobrym rozwiązaniem.