Ten serial jest lepszy niż szkoła. Pokochają go zarówno dzieci, jak i dorośli

Konrad Czubaj
24 listopada 2022, 14:15 • 1 minuta czytania
Dlaczego świat działa? Czym jest czas? Kiedy zgaśnie słońce? Na podstawowe pytania o świat odpowiada najnowszy serial dokumentalny „Wszechświat” Netflixa. Produkcja nie tylko porusza ważne zagadnienia związane z przyrodą i kosmosem, ale robi to w sposób zjawiskowy.
Mgławica Tarantula uchwycona w tym roku przez teleskop Jamesa Webba (2022) Fot. NASA, ESA, CSA, STScI, Webb ERO Production Team/East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Pomijając nauczycieli-pasjonatów, szkoła uczy wkuwania, nudnych wzorów i najogólniej mówiąc rzeczy, których dziecko w żaden sposób nie jest w stanie odnieść do rzeczywistości. Do tego wiedza jest pokawałkowana i uczeń często nie rozumie zależności między fizyką, chemią, czy biologią. W zupełnie inny sposób do sprawy podeszli twórcy serialu „Wszechświat”, którzy świat tłumaczą całościowo, rozrywkowo i merytorycznie. Zarówno dzieciom, jak i dorosłym.


Wszystko jest jednością

Serial dokumentalny „Wszechświat” jest połączeniem klasycznego filmu przyrodniczego, jaki znamy, z animacjami i wizualizacjami odległego kosmosu i procesów fizycznych, których nie da się zaobserwować gołym okiem. Dzięki temu widz lepiej rozumie skomplikowane zjawiska, jak np. procesy termojądrowe zachodzące w Słońcu, albo fenomen czasu.

Mało tego, zaczyna pojmować, w jaki sposób energia słoneczna zamienia się w procesie fotosyntezy w pokarm i dalej krąży po Ziemi, albo jakie znaczenie zarówno dla czarnych dziur, jak i rodzącego się szympansa ma czas. Najkrócej mówiąc – serial w zrozumiały sposób łączy kosmiczne zjawiska z tymi przyziemnymi i sprawia, że pokawałkowana wiedza zaczyna łączyć się w satysfakcjonującym zrozumieniu świata. Przynajmniej na podstawowym poziomie.

Do tego serial jest pełen zapierających dech w piersiach animacji, dzięki którym możemy wyobrazić sobie np. próbę rozpaczliwej ucieczki fotonu z powierzchni Słońca, albo dość przerażający obraz Ziemi po zgaśnięciu naszej najbliższej gwiazdy. Tych efektów nie powstydziłby się kinowe blockbustery, a skoro o kinie i kosmosie mowa - jest też i gwiazda światowego kina. Narratorem serii został sam Morgan Freeman.

Pierwszy sezon serialu składa się z sześciu odcinków:

Serial dokumentalny „Wszechświat” można oglądać na Netfliksie od 22 listopada.

Czytaj także: https://dadhero.pl/286597,dinozaur-zabawka-na-pokladzie-rakiety-spacex-i-nasa-zdjecia