Nie lubisz patrzeć na siebie na zdjęciach? Oto kluczowy powód, dlaczego uważamy siebie za brzydali

Nie lubisz zdjęć? To wcale nie musi być oznaka bycia niefotogenicznym. Powodem zdecydowanie jest to, że nie jesteś... do siebie przyzwyczajony.

Że co? - zapytasz.

Ano tak. Codziennie oglądasz swoją buźkę w lustrze w czasie mycia zębów, przyglądasz się sobie, idąc ulicą i mijając wystawy sklepowe, poprawiasz uczesanie w firmowej łazience. Dokładnie wiesz, jak wyglądasz i którym profilem się ustawić, by czuć się atrakcyjnie.

Nie próbuję ci wmówić, że nie jesteś "hotówą", raczej, że oceniasz sobie inaczej, bo rzadko widujesz się tak, jak widzi cię aparat.

Patrząc na siebie w lustrze, widzisz lustrzane odbicie. Twoja ręka prawa jest prawa, twoja lewa brew jest lewa. Wszystko się zgadza, jesteście z kolegą ze zwierciadła po tej samej stronie i dobrze się bawicie, patrząc sobie w oczka. Podobnie jest z selfie.

Jednak szkiełko aparatu nie widzi cię tak samo. Na zdjęciu wszystko jest odwrotnie. Ponieważ nie spotykasz się ze swoim widokiem takim, jakim uwiecznia cię zdjęcie, patrząc na siebie, czujesz, że wyglądasz inaczej.

Twoja lewa brew nie wygląda tak atrakcyjnie, jak w lustrze, ponieważ znajduje się jakby po innej stronie twojej twarzy. Lewa brew staje się prawa na zdjęciu i musisz w głowie obrócić swój obraz. Wymaga to wysiłku, w przeciwieństwie do przeglądania się w lustrze.

Ponieważ twoja twarz na zdjęciu jest odwrócona i w dodatku niesymetryczna, nabierasz przekonania, że naprawdę jesteś brzydki i niepodobny do siebie.

Zła wiadomość jest taka, że twoi znajomi i potencjalne partnerki widzą cię właśnie w taki sposób jak aparat. Dlatego zżymają się, że wyszedłeś na zdjęciu "normalnie", gdy narzekasz. Oni do takiego ciebie przywykli.

Jak czuć się lepiej, gdy ktoś robi ci zdjęcie?

To, że ty źle czujesz się, patrząc na swoje zdjęcia, nie oznacza jednak, że naprawdę na nich źle wyglądasz. Dobre ustawienie się do zdjęcia, nie ma nic wspólnego z pewnością siebie i atrakcyjnością zewnętrzną. To raczej umiejętność przyzwyczajenia się do swojego widoku z każdej perspektywy.

By oswoić się z aparatem i móc patrzeć na siebie na zdjęciach bez zniesmaczenia, musisz robić sobie jak najwięcej zdjęć. I pozwolić robić je innym.

Niektórzy psychologowie doradzają, że aby oswoić się ze swoją fizis na zdjęciach, najlepiej jest przyjrzeć się swoim starym zdjęciom. Udanym i mniej zachwycającym. Po pierwsze wyleczysz się z kompleksów, bo kiedyś tez ustawiając się do fotki