Ta karta jest warta krocie. Sprawdź, czy masz ją w domu

Konrad Czubaj
04 listopada 2022, 16:23 • 1 minuta czytania
W 1993 roku powstaje gra karciana „Magic: The Gathering”, która skradła serca wielu dzieci i dorosłych na całym świecie. Za sprawą pięknie ilustrowanych kart gracze przenoszą się w niezwykły świat fantasy – smoków, czarodziejów, rycerzy, wszelkich kreatur i magii. Dziś niektóre karty są warte fortunę, a dorośli już gracze płacą astronomiczne kwoty za pamiątki z dzieciństwa
Karty Magic: The Gathering osiągają dziś zawrotne ceny Wayne Low / Unsplash
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Gra karciana „Magic: The Gathering” istnieje już prawie 30 lat i nadal przyciąga do stołu miliony graczy z całego świata. Liczbę wszystkich egzemplarzy możemy liczyć w miliardach sztuk, ale tylko pojedyncze mogą przynieść posiadaczowi fortunę. Jeśli grałeś w Magic’a, może warto sprawdzić piwnicę, albo strych?


Magia zaklęta w kartoniku

Gra składa się z tysięcy różnych kart, reprezentujących ogromną liczbę postaci, bohaterów, kreatur, przedmiotów, artefaktów, zaklęć i czarów. Z ich pomocą gracze tworzą swoje unikalne talie do gry i mierzą się w pojedynku jeden na jednego, atakując kreaturami, albo rzucając czary. Karty były ilustrowane drukowanymi, ale oryginalnymi i przepięknymi pracami artystów, co zwiększało ich estetykę i wyjątkowość, a także pobudzało wyobraźnię. Te smoki naprawdę latały.

Karty „Magic: The Gathering”, w skrócie „MTG” są produktem amerykańskim, ale zyskały dużą popularność w Polsce jeszcze w latach 90. XX wieku i nadal cieszą się dużym zainteresowaniem. Jednym z kultowych miejsc, gdzie (poza szkołą) można było zagrać w Magic'a, albo handlować kartami był Empik w Domach Centrum. Jeszcze 15 lat temu spotykałem tam żyjących jedną stopą w świecie fantasy maniaków.

Nie będę ukrywał, wręcz z dumą się przyznam, że jestem jednym z weteranów karcianki MTG i w moich zbiorach zalega całkiem sporo kart. Cena niektórych wzrosła kilkadziesiąt razy, za niektóre kupiłbym nawet parę nienajgorszych butów, ale i tak daleko mi do rekordzistów. Niektórzy kolekcjonerzy mogą mieć w pudełkach równowartość samochodu, a nawet mieszkania.

Czarny lotos białym krukiem

Najpopularniejszym serwisem, na którym można śledzić ceny kart MTG jest amerykański serwis aukcyjny ebay.com. To tam wiszą ogłoszenia z ceną tysięcy, a czasem nawet i setek tysięcy dolarów za pojedynczą kartę! O tak wysokich cenach decyduje rzadkość występowania konkretnego egzemplarza, edycja, rok wydania i stan zachowania karty. 

Te wszystkie czynniki powodują, że najbardziej poszukiwaną i zarazem najdroższą kartą jest Black Lotus z pierwszej edycji. W 2021 roku jeden z egzemplarzy został sprzedany na aukcji za rekordowe 511 tysięcy dolarów, czyli ponad 2 miliony złotych. Ten konkretny czarny lotos okazał się prawdziwym białym krukiem – jego stan został oceniony jako „mint”, czyli de facto idealny, nietknięty. Stąd zawrotna suma.

Ale niezależnie od stanu Black Lotus z pierwszych edycji osiąga astronomiczne ceny wśród kolekcjonerów kart MTG, więc jeśli czarny kwiat zalega gdzieś w waszej szufladzie, czy piwnicy – możecie szeroko się uśmiechnąć. Macie sporo kasy.

Ile kosztują wspomnienia?

W świecie kolekcjonerów kart MTG jest dużo więcej egzemplarzy, których wartość jest oszałamiająca i osiąga cenę kilkunastu, czy kilkudziesięciu tysięcy dolarów. Dotyczy to przede wszystkim kart z pierwszych edycji, czyli Alpha i Beta, drukowanych na początku powstawania karcianki, czyli w 1993 roku. Ale są też karty o mniejszej, ale nadal wysokiej wartości rzędu setek złotych, które z dużym prawdopodobieństwem znajdują się w polskich kolekcjach.

Wysokie ceny osiągają także tzw. booster packi, czyli zestawy kilkunastu kart zamkniętych fabrycznie w foliowym opakowaniu. Niektóre przeleżały tak kilkadziesiąt lat, a kupujący nie ma pojęcia, jakie karty trafią mu się w zestawie. Do tego są w idealnym stanie, a ich odkrywanie przynosi niepowtarzalne emocje. Nie wiadomo, co się trafi. Może nawet Black Lotus?

Dla wielu dorosłych kolekcjonowanie kart MTG to powrót do dzieciństwa. Z większym kapitałem można spełnić w końcu swoje marzenie i kupić określony egzemplarz. Poza tym karty MTG, a zwłaszcza ich (nomen omen) magiczne ilustracje wywołują ten sam dreszczyk i emocje, co dawno temu. Odsyłają w dawno zapomniany świat i przywołują czasy emocjonujących rozgrywek. Niektórzy są w stanie zapłacić za te wspomnienia niemałe pieniądze.

Czytaj także: https://dadhero.pl/288021,warhammer-i-gry-figurkowe-ile-kosztuje-malowanie-figurek