Każdy 7-latek kłamie. Badania pokazują, że dzieci, które nie mówią prawdy są naprawdę zdolne
"Nie będę opowiadać kłamstw" - każdy, kto kojarzy ten cytat ze sceną z 5. części "Harry'ego Pottera" ma teraz ciarki na przedramionach. Kłamanie jest złe, kłamstwo krzywdzi innych, czy jak mówiła moja mama: "prawda jak oliwa na wierzch wypływa", co miało być sygnałem, że ona i tak dowie się, czy mam coś za uszami.
A co, jeśli zostaliśmy wprowadzeni w błąd, i kłamanie przez dzieci jest dobre i w dodatku gwarantuje im długie i szczęśliwe życie? To jest myśl.
Kiedy i dlaczego dzieci kłamią?
Kang Lee, profesor psychologii z Uniwersytetu w Toronto przeprowadzał badania szukających przyczyn i konsekwencji wynikających z kłamania u dzieci. Wykazał, że już 2-latki potrafią mówić nieprawdę, połowa 3-latków robi to regularnie, a dzieciaki w wieku 5-7 lat to niemal zawodowi kłamcy.
Jak dodaje badacz, nie trzeba martwić się tym, że nasze dziecko patrząc nam w oczy, kłamie jak z nut. Według niego łgarstwo to ważny krok rozwojowy u dzieci, a te, które często mówią bzdety, są zdolniejsze i mądrzejsze od innych.
A wszystko dlatego, że dziecko, które potrafi kłamać, jest bacznym obserwatorem rzeczywistości oraz ma kontrolę nad własnymi procesami myślowymi. One wiedzą, co rodzic chce usłyszeć (bądź nie) i bardzo szybko adaptują swoje myślenie do tych przewidywań. W dodatku urocze kłamiące 3-latki odznaczają się wyjątkowym wyrafinowaniem. Jeśli połączysz śliczne oczka i niewinną buźkę z okropnym kłamstwem, że to wcale nie ono wpadło na kocią kuwetę i wyrzuciło do sufitu jej zawartość.
Lee przewiduje, że rozszerzone zdolności poznawcze oraz owa umiejętność powstrzymania się od mówienia prawdy gwarantują sukcesy w szkole i dorosłym życiu. Może także przydać się do zawiązywania nowych znajomości i nabierania kompetencji społecznych.
Większość małych dzieci kłamie, ponieważ jest dumna z tego, że poznała nowy sposób komunikacji z rodzicami i jest szalenie ciekawa, jak będą na niego reagować. To niezbity dowód na ciekawość, rozwój i chęć przejęcia inicjatywy u dziecka.
Oczywiście kłamstwo ma krótkie nogi i czasem może wynikać z poważnych problemów dziecka. Dzieci nadpobudliwe często kłamią, ponieważ nie potrafią się powstrzymać, wyrzucają z siebie słowa szybciej, niż trawią, co chcą powiedzieć. Potrzebują treningów społecznych, które pomogą im uporządkować myśli.
Niezależnie od przyczyn, nie należy mylić konsekwencji mówienia nieprawdy z karaniem za nie dzieci. Zawsze powinniśmy szukać przyczyn, z powodu których dziecko kłamie oraz informować je, dlaczego mówienie nieprawdy jest złe. Wydawanie rozkazów i nakładanie kar spowoduje, że dziecko będzie kłamać więcej w obawie przed kolejnymi reperkusjami ze strony rodzica.
W większości przypadków sama wiedza o tym, że rodzic zna prawdę, jest już poważną konsekwencją, ponieważ wskazuje, że dorosły wie więcej od niego oraz nie okazuje mu zaufania, którego dziecko pragnie ponad wszystko.