Nie bój się podwórka. Jeśli dziecku ma się stać krzywda, prawdopodobnie wypadek wydarzy się w domu

Aneta Zabłocka
Chuchasz, dmuchasz, a ono i tak się przewróci, gdy na chwilę odwrócisz wzrok. Nie uchronisz dziecka przed bólem, zamykając je w domu, bo jak mówią liczby, to tam najczęściej dochodzi do wypadków.
Wypadki z udziałem dzieci. Najczęściej dzieciom wypadki zdarzają się w domu Fot. Disaster Girl
44 proc. wypadków dzieci zdarza się w domu. A to oznacza, że większą szansę na zranienie twoje pociechy mają w bezpiecznej (sic!) przestrzeni, niż brykając na podwórku.

Jesteśmy nazywani pokoleniem helikopterowych rodziców, którzy sami mając swobodne dzieciństwo, zabraniają dzieciom zabawy na podwórku i pragną uchronić je od wszelkich niebezpieczeństw.
Zarzuca się nam, że tak bardzo chronimy swoje dzieci, że wychowujemy niezdary, które nie będą potrafiły radzić sobie w życiu.


Czy to prawda? Prawda jest taka, że jeśli chcemy, aby nic złego nie spotkało naszych dzieci, powinniśmy wygnać je na dwór. Liczby pokazują niezbicie, że najmniej bezpiecznym dla nich środowiskiem jest dom rodzinny.

Wedle brytyjskich danych największa liczba wypadków przydarza się dzieciom w salonie/jadalni. Jednak najpoważniejsze wypadki zdarzają się w kuchni i na schodach.

Każdego roku ponad 67 tys. dzieci doświadcza wypadku w kuchni - 43 tys. z nich jest w wieku od 0-4 lat. 58 tys. dzieci miało wypadek na schodach.

Najwięcej wypadków zdarza się dzieciom do 4 roku życia. W tym częściej cierpią chłopcy niż dziewczynki.

Kiedy najczęściej dochodzi do wypadków z udziałem dzieci?


Najczęstsze wypadki z udziałem dzieci

Niekwestionowanymi królami niebezpiecznych zachowań wśród dzieci są potknięcia. Biegające maluchy często doświadczają przewrotów z uwagi na nieostrożność w czasie biegu lub przepychanek z rówieśnikami.

Szacuje się, że z powodu upadków co roku umiera 10 dzieci. Jednak śmiertelne są upadki z dużych wysokości.

Co roku do szpitala trafia ok. 500 poparzonych dzieci. Większość z nich mieści się w przedziale wiekowym 0-4 lata.

Oparzenia spowodowane są rozlaniem gorących napojów, zbyt wysokiej temperatury kąpieli czy nadmiernym wystawieniem na słońce. Rzadziej dzieci trafiają z oparzeniami związanymi z gorącym sprzętem AGD (żelazko, kuchenka, prostownica do włosów) czy z powodu kontaktów z żywym ogniem np. z ogniska.

28 tys. dzieci co roku trafia na oddziały pogotowia ratunkowego z powodu zatrucia. Zwykle dotyczą połknięcia przez dzieci leków, produktów gospodarstwa domowego i kosmetyków.

W ciągu ostatnich lat liczba zadławień małymi przedmiotami przez dzieci spadła z 719 w 1968 roku do 184 w 2017 roku.

To jak, chuchać cały czas? Zupełnie nie pozwalać na samodzielność? A gdzie tam! Mamy dla was ściągę, która uwrażliwi was na kwestie bezpieczeństwa dziecka w zależności od wieku. Częstujcie się.
Jak uchronić dziecko przed niebezpieczeństwem w zależności od wieku?