Ja nie zdążyłem, ale ty możesz. 7 rzeczy, które musisz powiedzieć swojemu ojcu, zanim go zabraknie

Kacper Peresada
Gdy byłem małym chłopcem, a mój ojciec jeszcze żył, usłyszałem od niego zdanie, które pamiętam do dzisiaj. – Gdy mój ojciec umarł, zacząłem żałować, że nie zdążyłem mu powiedzieć, jak bardzo go kocham.
7 zdań, które musisz powiedzieć swojemu ojcu, póki jeszcze go masz fot. Kadr z flimu / Click

Co każdy ojciec chce usłyszeć

Z perspektywy czasu była to gówniana rzecz do powiedzenia ośmiolatkowi. Zwłaszcza że ojciec umarł dwa lata później, a małe dzieci nie zakładają, że tata padnie, zanim te skończą podstawówkę.

Czytaj też: Tego się nie spodziewaliście: ojcowie to nowi superbohaterowie ze świata gier komputerowych


W lutym minie 20 lat, od kiedy wróciłem w tamtą sobotę po chórze do domu i zobaczyłem karetkę.

Mój syn ma teraz mniej więcej tyle samo lat ile ja, gdy mój tata stwierdził, że warto zranić mnie na całe życie. Ja sam mogę jedynie marzyć o wszystkich rzeczach, których nie powiedziałem ojcu za życia.

Istnieje na szczęście pozytywna strona tego, że usłyszałem takie zdanie. Pozytywy są nawet dwa. Po pierwsze wiem, że nigdy nie powiem czegoś takiego mojemu dziecku. Po drugie wiele lat myślałem o tym, co warto mówić naszym ojcom, póki jeszcze ich mamy.

Ojcowie też chcą być kochani

Od kiedy zacząłem pisać dla DadHero, często poruszałem temat tego, jak postrzegani są ojcowie i faceci w dzisiejszych czasach. O tym, że często nie mamy świadomości, iż potrzeby mężczyzn nie różnią się tak bardzo od potrzeb kobiet.

Jest to oczywiście następstwo toksycznego postrzegania tego, co znaczy być mężczyzną. Strachu przed otwarciem się na bliskich, przed powiedzeniem "kocham cię" albo przyznaniem, że czegoś po prostu się boimy. Jest to tym bardziej problematyczne, im starsi się stajemy, tym nasza relacja z ojcem zmienia się i tracimy często bliskość, którą pamiętamy z lat dziecięcych.

Jednak nasi ojcowie dalej pozostają ludźmi, którzy potrzebują być docenieni. I czasami wystarczy kilka prostych słów, które sprawią, że poczują się najszczęśliwszymi facetami na świecie. I nie warto mówić sobie "zdążę mu to jeszcze powiedzieć". Bo będzie wiele rzeczy, których nie zdążymy powiedzieć naszym rodzicom, może więc nie warto z nimi czekać.

Oto zdania, które powinniście powiedzieć swojemu tacie, póki jeszcze go macie.

Kocham cię

Wielu dorosłych boi się tych słów. Dla chłopców jest to podwójnie przerażający temat, bo gdy dorastają, chcą udawać twardzieli, a miłość do tatusia jest powodem do wstydu. Jednak zapewnienie o miłości do własnego ojca nigdy nie powinno być powodem do wstydu.

Sprawienie mu prezentu, przytulenie go i spędzenie z nim czasu to jedna z najwspanialszych rzeczy, które mogą go spotkać. Gdy przychodzi dzień matki, prześcigamy się w zapewnieniach na temat naszych uczuć w stosunku do kobiet, które nas urodziły. W wypadku ojców boimy się tych słów. Dlatego nie zapominajmy o nich. Nigdy.

Jestem dumny, że jestem twoim synem

Ojcowie chcą, aby ich dzieci były wyjątkowe. W ich oczach nie ma nic ważniejszego niż poczucie, że zrobili dobrą robotę. A najlepszym recenzentem ich pracy jesteśmy my sami.

Dlatego, jeśli jesteście wdzięczni, że wasz tata był przy was, wspierał was i pomógł stać się ludźmi, którymi jesteście, powiedzcie mu to. Żaden ojciec nie jest idealny, ale jeśli znajdziecie w sobie te uczucia – za żadne skarby ich nie ukrywajcie.

To ty mnie tego nauczyłeś

Rolą rodzica jest przystosowanie dziecka do życia. Uczenie go tak praktycznych umiejętności, jak mentalnych. Jeśli kiedykolwiek wykorzystujecie rady swojego taty, powiedzcie mu o tym. Niech widzi, że jego próby nauczania przyniosły efekt.

Nawet jeśli popełniał błędy, a przecież każdy z nas ma ich na koncie wiele, mówcie o jego sukcesach. Każdego dnia spotykają nas sytuacje, z którymi nie boimy się mierzyć dzięki temu, że dawno temu nasz ojciec był blisko nas. Trzymał nas za rękę i pomógł nam sobie z nimi poradzić. Od pękniętej opony, po okazywanie miłości do własnego dziecka.

Nie zawsze się z tobą zgadzam, ale zawsze cię szanuję

Rodzice są upierdliwi. To są fakty. Wielu z nas, gdy już jesteśmy dorośli, odczuwa irytację na myśl o niektórych opiniach naszych ojców i matek. A gdy przestajemy być dziećmi, nie boimy się im powiedzieć tego, że z niektórymi rzeczami się nie zgadzamy.

Dla niektórych rodziców może to być szok. Ten przeskok z uwielbiającego ich dziecka do młodego człowieka, który ma własne zdanie. Nie pozwólmy im myśleć, że to iż sami o sobie decydujemy, zmienia nasze postrzeganie ich jako rodziców.

Opowiedz mi o sobie

Jeśli czegoś żałuję w relacji z ojcem to tego, że nie poznam jego historii. Jest to irytujące, bo wiem, że chłop miał ciekawe życie. Od wojska, przez prace w kopalniach, po sprowadzanie aut z Korei. Wiele się działo, a ja i tak niczego się od niego nie dowiem.

Dlatego, jeśli tylko macie okazję spróbujcie go posłuchać. On chce z wami porozmawiać, chce wam jeszcze trochę opowiedzieć, a gdy już jesteście dorośli, to usłyszycie historie, które kiedyś były dla was zbyt poważne. I może spojrzycie na niego w całkiem nowy sposób?

Dziękuję

Być może pisanie o tym, że warto podziękować naszym rodzicom, jest głupkowate. Ale wielu z nas o tym zapomina. A mamy często za co dziękować. Za ich bliskość, za to, że wypruwali sobie dla nas żyły, za to, że robili wszystko, aby nasze życie było lepsze.

Wiele z tych rzeczy uznajemy za coś oczywistego. Za coś, co każdy rodzic i tak powinien robić. Ale nawet jeśli tak jest, to czy nie warto okazać im wdzięczności? Aby widzieli, że doceniamy ich jako ludzi, rodziców, ojców, osoby, które pomogły nam stać się tym, kim jesteśmy.

Wybaczam ci

Każdy z nas ma większe lub mniejsze "daddy issues". I udawanie, że nie istnieją, strach przed tego typu rozmową, nigdy nie pomoże nam ich rozwiązać. Rodzice popełniają błędy. Wszyscy, również my sami. Dlatego pomóżmy im zrozumieć, że mamy świadomość, jak trudną rolą jest ojcostwo.

Aby pamiętali, że rozumiemy, iż nie zawsze byliśmy łatwymi dziećmi. I nawet jeśli popełnili jakieś błędy, to były one częścią dorastania z człowiekiem, którego kochamy. I może wtedy bolały, ale teraz już nie.