Lewica chce kary za "brak zgody na seks". Skandaliczne reakcje facetów: "Mam mieć to na piśmie?"
Słyszałeś to: nie było gwałtu, bo nie krzyczała. Zgodzisz się jednak, że to za mało, by uznać, że dziewczyna udzieliła zgody na stosunek. To sytuacja krytyczna, ale czy na co dzień musisz pytać swoją partnerkę czy ma ochotę na seks?
Teraz ma się to zmienić. Gwałtem będzie stosunek seksualny, na który nie udzielono świadomej zgody.
Fot. Twitter
Czym jest zgoda na seks?
– Świadoma zgoda na seks nie musi być wyrażona w jakiejkolwiek pisemnej umowie. Może nastąpić w normalnej rozmowie pomiędzy dwójką ludzi, którzy ustalą na jaki kontakt seksualny wobec siebie się zgadzają – mówi Anna-Maria Żukowska, prawniczka, posłanka Sojuszu Lewicy Demokratycznej.Każda ze stron może w każdej chwili odstąpić od porozumienia. To, że kobieta zgodziła się na stosunek waginalny, nie oznacza, że mężczyzna może podjąć z nią także współżycie analne. "Zgoda na seks" nie jest dana na każdą możliwą aktywność seksualną i może zostać odwołana w dowolnym momencie, w którym granice czy poziom komfortu ulegną zmianie.
– Samo wpisane czegoś do kodeksu niczego nie załatwia, bo przepis może być martwy. Nie chronią nas paragrafy same z siebie, a dopiero ich realizacja przez organy wymiaru sprawiedliwości. Dlatego w toku konsultacji społecznych chcemy nie tylko wydyskutować ostatecznie brzmienie przepisu, ale także przygotować kampanię informacyjną i ofertę szkoleń dla Policji, żeby ofiary nie doświadczały powtórnej traumy podczas składania zeznań – mówi posłanka.
– Dziwi mnie to, że ludzi śmieszy gwałt. Kulturowo jesteśmy nadal w miejscu, w którym sugerowanie kobiecie, że może zostać zgwałcona jest wyrazem uznania dla jej urody. Musi się zmienić mentalność, wrażliwość i język. Ale prawo karne ma również funkcję zapobiegawczą i wychowawczą polega ona na odstraszaniu potencjalnych sprawców przez to, że określone czyny są zabronione.
Jak tłumaczy, projekt Lewicy wpisujący przesłankę „braku wyraźnej i świadomie wyrażonej zgody na obcowanie płciowe” do definicji gwałtu wynika z podpisanej i ratyfikowanej przez Polskę Konwencji o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej. 9 krajów Europy już taką definicję wprowadziło. W obecnym stanie prawnym od osoby gwałconej wymaga się manifestowania sprzeciwu poprzez aktywne stawianie oporu. Chcemy, żeby przestać wymagać od osób będących obiektem ataku seksualnego, żeby musiały de facto udowadniać jeszcze pobicie. Gwałt jest wtedy, kiedy ofiara nie życzy sobie stosunku.
– Myślę, że może to być skuteczna forma ochrony przed przemocą seksualną, bo przepisy prawa karnego służą też prewencji ogólnej, czyli przeciwdziałaniu przestępstwom w przyszłości i modelowaniu zachowań społecznych. Jeśli obywatelowi za takie zachowanie będzie groziła odpowiedzialność karna, to dwa razy się zastanowi, czy zamierza popełnić to przestępstwo – tłumaczy prawniczka.
Niewerbalna zgoda
Grupa Ponton działająca przy Federacji na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny tak opisuje sposób wyrażenia zgody na inicjację seksualną: "Możesz używać mowy ciała, czyli gestów i mimiki, albo pokazać, czego chcesz, a także na co nie masz ochoty. Możesz też użyć komunikacji werbalnej, czyli słownej. Mówiąc: „To jest przyjemne” lub „Podoba mi się to”, dajesz drugiej osobie jasny komunikat, że to, co robicie, jest pozytywnym doświadczeniem. Pamiętaj, że brak ochoty na kontakt seksualny jest w porządku. Zawsze możesz odmówić, na przykład mówiąc: „Nie chcę tego robić, nie jest mi dobrze”.
Jeśli mamy problem z odczytaniem sygnałów niewerbalnych lub niedosłyszeliśmy wyraźnie zgody na seks, nic nie stoi na przeszkodzie, alby zadać bezpośrednie pytanie: "Czy masz ochotę uprawiać seks?".
Molestowanie seksualne to niemal codzienność
W dyskusji o świadomym udzielniu zgody prelegenci mylą pojęcia. Czym innym jest postępowanie dowodowe w sprawie gwałtu, a czym innym zgoda na seks.To nie jest tak, że jeśli kobieta/mężczyzna nie wyrazi zgody na stosunek seksualny to prosto z naszego mieszkania pójdzie na komisariat i zgłosi zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa.
Będzie to jedynie oznaczało, że w tej chwili uniesienia (bo wszystkie głosy w tej sprawie dotyczą miłego spędzania czasu podczas randki) nasz partner nie ma ochoty na seks. Tylko to.
Według raportu Fundacji na Rzecz Równości i Emancypacji „Ster” z 2016 roku niemal 90 procent Polek doświadczyło jakiejś formy przemocy seksualnej w swoim życiu. 20 procent doświadczyło gwałtu. Napaść zgłosiło jedynie 8,2 procent z nich.
Ilu mężczyzn zgłosiło przemoc seksualną lub gwałt? Pewnie jeszcze mniej, bo o molestowaniu seksualnym w męskich środowiskach się nie mówi.
Seks nie dzieje się tylko za zamkniętymi drzwiami. Pruderia go tam wygoniła, ale z drugiej strony wszyscy czujemy potrzebę edukacji seksualnej naszych dzieci.
Kocham cię, ale nie chcę iść z tobą do łóżka
Choć podnoszą się głosy, że zamiast regulować prawo, powinniśmy postawić najpierw na lekcje o wychowaniu seksualnym wśród dzieci, to problem zakorzeniony w starszych pokoleniach także należałoby wytrzebić. Jak to robić, jeśli na edukację już za późno?Znacie się i wiecie, co lubicie w łóżku. Czasem wystarczy spojrzenie, żeby zaczęła się akcja, być może nie pytacie się już czy macie nawzajem ochotę.
Jednak w sytuacjach nieoczywistych, gdy jedna strona nie ma chęci na współżycie, warto zapytać i otrzymać jasną odpowiedź. Komunikacja w związku jest ważna.
Wyszukiwarka Google po wpisaniu "Seks w małżeństwie" podpowiadane hasła to "obowiązku małżeńskie żony" oraz "grzechy ciężkie w małżeństwie". Owszem, rozkład współżycia przyczynia się do rozpadu małżeństw, jednak gwałcenie partnera jeszcze bardziej.
Może cię zainteresować także: Chroń swoje dziecko przed "toksyczną męskością". Tak wychowasz szczęśliwego człowieka