Nie spal randki, ani dania. Faceci zdradzają 5 przepisów na kolację (do zrobienia w 30 minut!)
Pierwsze randki są świetne i okropne zarazem. Szczególnie, jeśli chcesz zaprosić dziewczynę do swojego mieszkania. Pierwsza wspólna kolacja może zamienić się w komedię zażenowania z powodu ubabrania sosem, krępującego wciągania nitek spaghetti albo przypalonych kotletów.
Zapytałam facetów o ich typy ulubionych dań na pierwszą randkę w domu. Podają sprawdzone przepisy, dzięki którym uniknęli kulinarnego rozczarowania.
Makaron z oliwą i parmezanem
– Trzy składniki, przyprawy i gotowe. Wystarczy krótka przerwa w całowaniu, a nie skończycie wieczoru głodni.
Składniki:
Pół torebki makaronu typu farfalle albo penne
oliwa z oliwek
starty parmezan
sól
pieprz
Makaron ugotuj w osolonej wodzie według przepisu na opakowaniu. Wybierz taki, który można na raz włożyć do ust. Sprawdzą się rurki lub gwiazdki. Jeśli wybierzesz makaron razowy, węglowodany dodadzą wam energii na dłuższe baraszkowanie.
Ugotowany makaron przecedź. Polej oliwą, posyp parmezanem i skręć na niego trochę świeżego pieprzu. Gotowe!
Kamil poleca:
Kurczak z prosciutto i sałatka
– Nie jestem dobry w wymyślaniu potraw, ale gdy serwuje kurczaka, każda dziewczyna się zachwyca. No dobra, może trochę przesadza – śmieje się. – Niemniej tu jest wszystko, co dziewczyny potrzebują na pierwszą randkę, by nie udawać, że nie są głodne.
Kurczak:
dwie małe piersi z kurczaka
kilka plasterków prosciutto
sól
pieprz
Sałatka:
sałata roszponka lub rukola (byle nie lodowa!)
ogórek zielony
oliwki
sok z cytryny
oliwa
sól
pieprz
Lekko dociśnij piersi, osól i popieprz z dwóch stron. Potem każdą ciasno owiń plastrami szynki. Wsadź do piekarnika, termoobieg 200 stopni, na ok. 30 minut. Zajmij się sałatką. Przepłucz sałatę, pokrój ogórka, wrzuć oliwki. W szklance wymieszaj oliwę, sok z cytryny i przyprawy. Polej sałatę.
Michał poleca:
Grzanka z burratą
– Mozzarella jest dla słabych. Nie jestem też najlepszy w obsłudze piekarnika, więc stawiam na coś, co mogę przygotować od razu na patelni.
Składniki:
cztery kromki bagietki lub włoskiego chleba
pomidory koktajlowe
czosnek
burrata
kilka listków bazylii
sól
ocet balsamiczny
Rozgrzej patelnię grillową. Natrzyj chleb z dwóch stron czosnkiem (delikatnie) i polej oliwą. Wrzuć na rusz, a obok wiązkę pomidorów. Gdy grzanki będą złote, zdejmij je. Pokrój burratę i połóż plastry na grzankach, dodaj spieczone pomidory i bazylię. Skrop octem.
Stek z warzywami
– Ja jestem mięsożerny. Dziewczyny, z którymi się umawiam zwykle też, więc serwuję to, co lubię najbardziej. Są pieczone warzywa, więc to zdrowy posiłek.
Składniki:
dwa steki z antrykotu
oliwa
gałązki rozmarynu
czosnek
marchew
pietruszka
seler
zioła prowansalskie
sól
pieprz
Steki osyp solą i pieprzem, lekko rozbij ręką, a potem posmaruj oliwą. Daj im chwilę odpocząć. Zajmij się warzywami. Nie musisz ich obierać, posyp ziołami i solą. Wrzuć do piekarnika na 180 stopni na 15 minut.
Rozgrzej mocno patelnię i nalej sporo oleju. Wrzuć steki, gałązkę rozmarynu i zgnieciony dłonią ząbek czosnku. Smaż nie dłużej niż 2 minuty z każdej strony.
Wyjmij warzywa z piekarnika, a włóż patelnię ze stekami. Uchyl drzwiczki i poczekaj jeszcze 5 minut. Wyjmij steki i odczekaj chwilę, aż wypuszczą nadmiar soków. Potem możesz serwować.
Filip poleca:
Makaron gotowany w winie
– Miało nie być spaghetti? Ale ten przepis to prawdziwa bomba. Leje się dużo wina – namawia mnie Filip. Ulegam. – Nie pożałujesz!
Składniki:
paczka makaronu spaghetti
czerwone wytrawne wino (dwie butelki, jedna do gara, druga do gardła)
orzeszki piniowe
kilka listków bazylii
parmezan
czosnek
oliwa
sól
pieprz
Upraż orzeszki na patelni. Króciutko, bo szybko się przypalają. Potem pogrzej czosnek z oliwą. I odstaw patelnię.
Ugotuj wodę na makaron i posól, wrzuć nitki. Najlepiej, żeby był jeszcze lekko twardy, gdy przelejesz go na sitko.
Do garnka wlej wino, doprowadź do wrzenia, wtedy wrzuć makaron. Przez dwie minuty ciągle mieszaj, tak, żeby cały się zabarwił. Znów go odsącz, do garnka przelej oliwę z czosnkiem i przemieszaj z makaronem.
Posyp danie orzeszkami, bazylią i pieprzem, zetrzyj trochę parmezanu.