Twórcy nowej gry o Harrym Potterze nie chcą współpracować z JK Rowling. Powód: jej transfobia
Ostatnie lata sprawiły, że wielu fanów J.K. Rowling zaczęło się od niej odwracać. Autorka serii bestsellerów o "Harrym Potterze" często podpadała fanom, choćby decyzjami dotyczącymi kanonu serii książek o małym czarodzieju, a także ze względu na swoje transfobiczne opinie.
W ciągu ostatnich kilku lat Rowling stała się jedną z najbardziej rozpoznawalnych feministek, które wykluczają ze swojego grona kobiety trans. W zeszłym miesiącu pisarka powiedziała publicznie, że mianem kobiety można określić jedynie te osoby, które miesiączkują.
Czytaj też: Twórcy gry "Call of Duty" mówią: dość. Będą zwalczali rasizm wśród graczy.
Jej słowa wywołały protesty środowisk LGBTQ, ale również spowodowały, że znajomi po piórze postanowili zabrać głos, by wyrazić swój sprzeciw. Jednym z nich był Stephen King. Słynny amerykański pisarz napisał na swoim Twitterze: "Kobiety trans to także kobiety".
Na słowa J.K. Rowling zareagowali też aktorzy znani z filmowych wersji książek "Harry'ego Pottera". Jednoznacznie potępili oni pisarkę i podkreślili, że nie podzielają jej opinii.
Jak donosi serwis Bloomberg, niektórzy twórcy nowej gry ze świata "Harry'ego Pottera" są zniesmaczeni wypowiedziami J.K. Rowling. Tytuł, który miałby zadebiutować na konsolach nowej generacji w przyszłym roku, ma być RPG-em, który przeniesie graczy do Hogwartu.
Szefowie firmy Avalanche Software, odpowiedzialnej za nową grę, nie zabrali jeszcze głosu w tej sprawie, ale w prywatnych rozmowach pracowników da się podobno wyczuć wyraźną niechęć do wspierania marki, której twarzą jest J.K. Rowling.
Nowe informacje na temat nienazwanej jeszcze gry, miały się pojawić w sierpniu 2020 roku. Z powodu zamieszania wokół transfobicznych wypowiedzi pisarki można się spodziewać, że ten termin zostanie przesunięty.