5 ważnych informacji, które przegapiliście, bo wszyscy w kółko czytamy o koronawirusie, część 2
Świat się nie skończył, ani nie zatrzymał. Życie toczy się dalej, chociaż w mediach słyszymy wyłącznie o kolejnych przypadkach zachorowań na koronawirusa i czytamy opinie ekspertów zastanawiających się, jak poradzić sobie z pandemią.
Te informacje nie sprawią, że przestaniecie bać się koronawirusa (ani że przestaniecie obsesyjnie myć ręce), ale przynajmniej w rozmowach ze znajomymi na czacie będziecie mogli poruszyćc w dyskusji również inne tematy.
Płetwale błękitne powróciły w okolice Antarktyki
Wody wokół wyspy Georgia Południowa były kiedyś rajem dla tych zwierząt. Oczywiście do czasu, gdy ludzie stwierdzili, że wezmą się za ich poławianie.Gdy w 1982 roku wprowadzono zakaz polowań na płetwale, gatunek był niemal skazany na wyginięcie. W 2018 roku jedynie w okolicach Antarktyki zauważono tylko jednego osobnika - w tym roku naukowcy już 36 razy informowali, że w tej okolicy zauważono łącznie 55 płetwali.
Czytaj też: 5 ważnych informacji, które przegapiliście, bo wszyscy w kółko czytamy o koronawirusie, część pierwsza
Brytyjscy badacze uważają, że okolice Georgii Południowej będą w przyszłości istotnym miejscem dla odradzania się tego gatunku.
Indie rozpoczęły odbudowę raf koralowych
Zoological Survey of India we współpracy z departamentem leśnym indyjskiego stanu Gudżarat, po raz pierwszy w historii próbuje odtworzyć rafy koralowe przy użyciu nowoczesnych technologii.Metoda stosowana przez indyjskich specjalistów polega na przepuszczaniu prądu o niskim natężeniu przez elektrody umieszczone w wodzie.
Gdy dodatnio naładowana anoda i ujemnie naładowana katoda zostaną umieszczone na dnie morza, przepływającym między nimi prąd sprawi, że jony wapnia będą łączyć się z jonami węglanowymi, a to spowoduje wytwarzanie węglanu wapnia.
Koralowce będą następnie przywierać do takich struktur i szybko rosnąć, co może spowodować, że uda się odbudowywać podwodne ekosystemy. Tak przynajmniej zakładają indyjscy naukowcy.
Władymir Putin może być prezydentem Rosji do 2036 roku
Zmiany w konstytucji Federacji Rosyjskiej, jeśli zostaną zatwierdzone, dadzą aktualnemu prezydentowi Rosji kolejne dwie sześcioletnie kadencje na tym stanowisku.To oznacza, że 68-letni Putin będzie rządził w Rosji do śmierci. Zgodnie z obecnie obowiązującymi przepisami aktualny prezydent Rosji musiałby opuścić to stanowisko w 2024 roku.
Kreml wydał oświadczenie, w którym poinformował, że Putin poparł propozycję zmiany konstytucji. Podobnie postąpiły obie izby parlamentu. Teraz sąd musi rozstrzygnąć, czy taka nowelizacja konstytucji jest zgodna z prawem, a następnie w referendum wypowiedzą się na ten temat obywatele Rosji.
Ceny ropy lecą na łeb na szyję
Tak tanio nie było od wielu lat. Arabia Saudyjska własnie radykalnie obniżyła cenę ropy, to reakcja na wojnę cenową, którą zapoczątkowała Rosja. Cena ropy spadła o 11 dolarów za baryłkę, czyli o jedną czwartą - to największy spadek od 1991 roku.Zmiany cen jednak nie uderzą jednak w rosyjski przemysł wydobywczy, najbardziej ucierpią firmy wenezuelskie, irańskie czy amerykańskie.
Ostra reakcja Saudyjczyków to efekt sporu z Rosją o wspólną politykę cenową na rynku ropy naftowej. Na spadek cen ma też wpływ koronawirus, rzadziej jeździmy samochodami, firmy i fabryki mają przestoje.
Amerykanie chcą zdelegalizować możliwość szyfrowania informacji
Ustawa "The EARN IT Act" dałaby funkcjonariuszom amerykańskich organów ścigania możliwość swobodnego dostępu do wiadomości przesyłanych przez internet.Chociaż oficjalnie ustawa ma być sposobem na zapobieganie seksualnemu wykorzystywaniu nieletnich w sieci, jej skutki mogą być dalekosiężne.
Zgodnie z proponowaną ustawą, by otrzymać pozwolenie na szyfrowanie komunikacji, firmy musiałyby najpierw przekonać specjalnie powołaną komisję, że będą przestrzegać zaleceń dotyczących ochrony nieletnich w sieci. Naruszenie tych zasad może oznaczać poważne kary i kłopoty z prawem dla tych firm.
Dodatkowo, zgodnie z proponowaną ustawą, sieci społecznościowe będą mogły być pociągnięte do odpowiedzialności za treści udostępniane przez użytkowników za ich pośrednictwem.
Przyjęcie ustawy zapewne oznacza wprowadzenie bardzo ostrej, prewencyjnej moderacji treści dostępnych w internecie.