Rozrywka, która uczy współpracy. Gry kooperacyjne, które warto podsunąć dziecku.

Dawid Wojtowicz
"Kto pierwszy, ten lepszy". Już od najmłodszych lat dzieci uczy się patrzenia na świat przez pryzmat nieustannej rywalizacji. W przedszkolu wygrywa ten, kto zbierze najwięcej punktów za poprawne odpowiedzi, a w szkole prym wiedzie mistrz klasówek. Nawet zabawa przy planszówkach w domu polega na pokonaniu innego gracza. Ale nie musi tak być.
Fot: Lea Boehm/Unsplash
Zupełnie inny model rozrywki proponują gry kooperacyjne. Jest to rodzaj planszówek, które zamiast na rywalizację między graczami stawiają na ścisłą współpracę między nimi. W grach kooperacyjnych najważniejsza jest zasada: "tu nie ma przegranych". Ponieważ gracze mają wspólny cel, muszą wzajemnie sobie pomagać, aby odnieść sukces.

Jeśli chcecie podsunąć dzieciom gry, którym przyświecają wartości takie jak solidarność i koleżeństwo, znajdziecie je wśród wymienionych w poniższej liście gier planszowych z cyklu "Rodzinka wygrywa". Ich autorem jest Jim Deacove, doświadczony projektant planszówek z Kanady, który od wielu lat popularyzuje gry oparte na współpracy.

Mali detektywi

Tytułowi detektywi to Antek i Antosia, których tata ukrywa kilka przedmiotów w magicznej skrzyni. Rodzeństwo, uwielbiające zabawę w poszukiwania, musi odnaleźć wszystkie pozostałe rzeczy i wydedukować, których brakuje. Trudność tego zadania wynika dodatkowo z presji czasu – na rozwiązanie zagadki dzieci mają tylko 20 minut.
"Mali detektywi" to połączenie gry detektywistycznej z mechaniką zapamiętywania.Egmont
"Mali detektywi" to połączenie gry detektywistycznej z mechaniką zapamiętywania. Rozgrywka polega na odnajdywaniu pary przedmiotów oraz wskazywaniu brakujących rzeczy. Odliczany czas czyni wyzwanie jeszcze bardziej emocjonującym, bo podnosi napięcie. Grę urozmaicają również elementy manualne np. wrzucanie żetonów. Liczba graczy: 1-8 osób.

Wyprawa do babci

Widoczna na okładce planszówki pięcioosobowa rodzinka – tata, mama i ich trójka dzieci – postanawia wybrać się do babci. Z pozoru zwykły spacer zamienia się w pełną przygód wyprawę. A to drogę zagradza wartki strumień rzeki. A to w gęstym lesie trzeba wskazać właściwą ścieżkę. Na dodatek pogoda ma swoje kaprysy, serwując spacerowiczom ulewy.
"Wyprawa do babci" wymaga od uczestników zabawy wymyślania, jak poradzić sobie z kolejnymi przeszkodamiEgmont
Rodzinna gra planszowa wymaga od uczestników zabawy wymyślania, jak poradzić sobie z kolejnymi przeszkodami. Gracze mogą wspólnie wybierać przydatne przedmioty i dyskutować, jak ich użyć, a jedynym dla nich ograniczeniem jest wyobraźnia. Do użytku są dwie dwustronne plansze: ze ścieżką i z przeszkodami. Liczba graczy: 1-8 osób.

Kotek Psotek

Tytułowy kotek uwielbia ścigać się z innymi zwierzętami w ogrodzie. Jak każdemu mruczkowi, szybkości nie można mu odmówić. Ponieważ w bieganiu nie ma sobie równych, jedyną szansą na wyprzedzenie go jest spryt. Dlatego jego przyjaciele – ptaszek, wiewiórka i myszka – główkują, jak go przechytrzyć, aby dotrzeć przed nim do kryjówki na drzewie.
Celem gry "Kotek psotek" jest doprowadzenie zwierzątek do kryjówki na drzewie, zanim dogoni je tytułowy kotekEgmont
Celem tej kooperacyjnej gry rodzinnej jest doprowadzenie zwierzątek do mety, zanim kotek je dogoni. Wąsaty amator wyścigów jest bardzo szybki, dlatego gracze będą musieli go przechytrzyć, wykorzystując skróty na planszy oraz kocie przysmaki. Planszówka ma proste zasady, przy czym wymaga autentycznej dyskusji o strategii. Liczba graczy: 1-8 osób.

Park dinozaurów

Rodzinka Grywalskich wybiera się do Parku Dinozaurów. Na miejscu okazuje się, że prehistoryczne gady wydostały się z klatki i rozbiegły po całym parku. Sytuację komplikuje fakt, że w radiu zapowiedziano deszcz meteorytów. Grywalscy i ich dzieci będą musieli pomóc dinozaurom wrócić do ich wybiegów, zanim rozpęta się kosmiczna burza.
W grze "Park dinozaurów" gracze muszą doprowadzić jak najwięcej przyjacielskich dinozaurów do ich wybiegów w parku, zanim skończy się czas odmierzany przez meteorytEgmont
Gracze muszą doprowadzić jak najwięcej przyjacielskich dinozaurów na ich miejsce w parku, zanim skończy się czas odmierzany przez meteoryt. Rzucając specjalną kostką, przemieszczają uciekinierów po planszy. Po drodze muszą odnajdywać różne obiekty i uważać na Tyranozaury. Gra oferuje kilka poziomów trudności. Liczba graczy: 2-6 osób.

Artykuł powstał we współpracy z Wydawnictwem Egmont