To prawdziwy paradoks. Choć mamy w Polsce wiele świetnych książek SF, to filmów z tego gatunku powstaje u nas jak na lekarstwo. Tę lukę wkrótce zapełni studio filmowe Lightcraft, które zamierza nakręcić ekranizację słynnej "Głowy Kasandry” Marka Baranieckiego. Twórcy właśnie ogłosili, że w głównej roli wystąpi Dawid Ogrodnik.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
"Przychodzi ten dzień, kiedy mogę wam odpowiedzieć na liczne pytanie zadawane mi przez lata, kiedy przychodziliście i pytaliście: Marek, kiedy będzie film. Te pytania trwały dziesiątki lat. Dzisiaj odpowiadam: teraz to się spełnia" – tak o powstającej ekranizacji mówi pisarz Marek Baraniecki, który jest też scenarzystą wiodącym filmu.
Gotowy film już za rok
Te słowa padają w umieszczonym na portalu Patronite nagraniu, w którym twórcy projektu zachęcają do wspierania zbiórki pieniędzy potrzebnych na realizację ekranizacji "Głowy Kasandry". Choć potrzebnej sumy jeszcze nie mają, to wierzą, że uda im się ją zdobyć. Ogłosili bowiem cały harmonogram realizacji. Zdjęcia mają ruszyć już w czerwcu tego roku i zakończą się jesienią tego roku. Film ma być gotowy w drugiej połowie 2026 roku.
Harmonogram produkcji to nie wszystko. Studio Lightcraft ujawniło też nazwisko aktora, który zgodził się zagrać główną rolę. To Dawid Ogrodnik, znany z występów w filmach "Johnny”, "Cicha noc", "Broad Peak" czy "Jestem bogiem" i serialu "Rojst". W ekranizacji "Głowy Kasandry" Ogrodnik wcieli się w postać Teodora Hornica, samotnika, który w wyniszczonym wojną atomową świecie szuka niezabezpieczonych głowic jądrowych. Najgroźniejsza z nich to tytułowa Głowa Kasandry. Jeśli ona eksploduje, zginą także nieliczni ludzie, którzy ocaleli z nuklearnej zagłady, a Ziemia przestanie istnieć.
Kto poza Ogrodnikiem wystąpi w filmie, tego studio na razie nie ujawnia. Ról do obsadzenia jest niewiele, bo w powieści Baranieckiego pojawia się zaledwie kilkoro bohaterów. O tym, kto się w nich wcieli, zadecyduje m.in. to, jakim budżetem będą ostatecznie dysponować twórcy, bo najpopularniejsi polscy aktorzy biorą nawet kilkanaście tysięcy złotych za jeden dzień pracy na planie zdjęciowym.
Przełom w polskim kinie
Fani prozy Baranieckiego rzeczywiście długo musieli czekać na ekranizację jego najbardziej znanego dzieła. "Głowa Kasandry" została wydana po raz pierwszy w roku 1985. I od razu zdobyła uznanie. Jeszcze w tym samym roku pisarz dostał za tę książkę Nagrodę im. Janusza Zajdla dla najlepszej polskiej powieści. Jeśli jednak wierzyć słowom reżysera i producenta filmu Daniela Markowicza, przygotowywana ekranizacja będzie "projektem przełomowym dla polskiej kinematografii".
Na realizację tej obietnicy trzeba będzie jednak poczekać. Ale można też pomóc twórcom w jej spełnieniu, dokładając się do budżetu filmu. Można skorzystać z dwóch opcji zbiórki na Patronite. Pierwsza to wpłata dowolnej kwoty w tradycyjnej zbiórce. Druga możliwość wymaga wpłacenia minimum 500 zł w zbiórce inwestycyjnej. Ta opcja oznacza jednak, że wpłacający staje się jednym ze współproducentów filmu i będzie miał udział w ewentualnych zyskach. Obie zbiórki kończą się w czerwcu.