Wątek kontynuacji filmu "Top Gun: Maverick" pojawił się niedawno w popularnym amerykańskim podcaście "Happy Sad Confused". Zaproszeni goście – Glen Powell i Daisy Edgar-Jones – opowiadali w nim głównie o filmie "Twisters", w którym zagrali główne role. W pewnym momencie jednak prowadzący zapytał aktorów o ich plany na przyszłość. A konkretnie o to, co wcześniej trafi na ekrany – kolejna część "Normal People" z Edgar-Jones czy kontynuacja filmu "Top Gun: Maverick", w którym grał Powell. Aktorka odmówiła odpowiedzi, ale jej kolega był mniej dyskretny.
Najpierw Powell powiedział, że pytania o trzecią część "Top Gun" słyszy od stycznia, czyli od czasu, kiedy portal "Deadline" ogłosił, że Kruger i Cruise piszą już scenariusz. A potem dał do zrozumienia, że ów scenariusz jest już gotowy, a co więcej, aktorzy mają już zarezerwowany termin zdjęć.
– Wkrótce ogłosimy kilka zabawnych rzeczy. (…) Cały czas rozmawiam z Kosinskim, Cruisem i Jerrym. Coś się dzieje i brzmi to bardzo ekscytująco. Nie wiem, kiedy wrócę… Jestem pewien, że kiedyś w przyszłości czeka na mnie samolot – powiedział aktor. Tym samym ujawnił, że trzecią część kinowego hitu wyreżyseruje Joseph Kosinski, który jest autorem filmu "Top Gun: Maverick", a produkcją ponownie zajmie się Jerry Bruckheimer.
Odtwórca roli Jake'a "Hangmana" Seresina więcej informacji na ten temat ujawniać nie chciał, ale to wystarczyło, by ruszyła lawina domysłów. Niedługo po premierze tego odcinka podcastu "Happy Sad Confused" autor bloga "World of Reel" stwierdził, że zdjęcia do trzeciej części filmu "Top Gun" ruszą już w przyszłym roku. Ma to wynikać z kalendarza Toma Cruise'a, który na razie kończy prace nad "Mission: Impossible – Dead Reckoning Part 2".
A potem ma zagrać w nietypowym filmie Douga Limana. Nietypowym, bo zdjęcia do niego mają powstać w przestrzeni kosmicznej. Po tych projektach hollywoodzki gwiazdor miałby już czas, by stanąć na planie "Top Gun 3". Według informacji podanych na blogu "World of Reel" film do kin miałby trafić latem 2026 roku.
Jeśli tak rzeczywiście się stanie, będzie to świetny prezent dla całej rzeszy facetów, dla których nagrany w 1986 roku "Top Gun" był jednym z najważniejszych filmów dzieciństwa i młodości. Na kontynuację przygód pilota Pete'a "Mavericka" Mitchella musieli oni czekać ponad 25 lat. Na część trzecią Cruise i spółka na pewno nie każą fanom czekać aż tak długo. Choćby dlatego, że przekonali się, że ta seria to żyła złota. "Top Gun: Maverick", który trafił do kin dwa tata temu, w ciągu kilku miesięcy zarobił prawie półtora miliarda dolarów i był jednym z najbardziej dochodowych filmów 2022 roku.
Główne role w filmie "Top Gun: Maverick" zagrali Tom Cruise, Glen Powell oraz Miles Teller. Należy się spodziewać, że wszyscy trzej znajdą się w obsadzie kolejnej części. Czy w obsadzie zobaczymy też Jennifer Connelly, Lewisa Pullmana, Monicę Barbaro, Jona Hamma, Eda Harrisa i Vala Kilmera. Występ tego ostatniego ze względu na zły stan zdrowia jest mało prawdopodobny. Chociaż jak wiadomo dla Toma Criuse'a i jego kolegów nie ma rzeczy niemożliwych.
Czytaj także: https://dadhero.pl/289633,top-gun-i-5-najlepszych-filmow-z-lat-80-ktore-obejrzysz-bez-zenady