Pamiętasz początki znajomości ze swoją partnerką? To był czas, kiedy oboje się staraliście, zabiegaliście o siebie, okazywaliście sobie mnóstwo czułości. Z czasem to zniknęło, bo jesteście zajęci codziennością. A to błąd, bo przez zaniedbywanie intymności wiele związków przeżywa kryzys, a potem się rozpada. Żeby tego uniknąć, wystarczy kilka prostych czynności, na które w sumie trzeba poświęcić 6 godzin w tygodniu.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Metodę 6 godzin opracował amerykański psycholog John Gottman, który wiele lat kariery poświęcił na badanie przyczyn rozwodów i określanie prawdopodobieństwa rozstania na podstawie obserwacji łączącej pary więzi. Wykorzystując swoje obserwacje i analizy, określił zestaw prostych praktyk, które pomagają partnerom uniknąć niszczącej rutyny właśnie. Nazwał je "magicznymi 6 godzinami", bo wszystkie wskazane przez niego działania zajmują łącznie 6 godzin w tygodniu.
Metoda Gottmana jest nieco zapomniana, a ostatnio przypomniała o niej na swoim Instagramie psycholożka i psychoterapeutka Sylwia Sitkowska. Wymieniła tam szereg praktyk, które powinna włączyć do swojego codziennego harmonogramu każda para, która chce dbać o swój związek. Oto one:
Pożegnania i powitania – 1 minuta dziennie
Brzmi dziwnie, bo przecież po co planować takie rzeczy, jak powitania i pożegnania partnerki. Takie rzeczy robimy spontaniczne. Myślisz podobnie? To przypomnij sobie, kiedy pocałowałeś i przytuliłeś partnerkę, wychodząc do pracy czy z niej wracając. No właśnie.
Gottman sugeruje, że każde pożegnanie rano i powitanie wieczorem powinno trwać około 6 sekund. Do tego dodajmy inne pożegnania i powitania w ciągu dnia. W sumie wychodzi około minuty dziennie, może ciut więcej. Tyle wystarczy, żeby okazać partnerce czułość i podkreślić, że jest dla ciebie ważna.
Docenienie i podziękowanie – 5 minut dziennie
Tu pora dnia nie ma znaczenia. Ważne, by znaleźć codziennie 5 minut na wyrażenie wdzięczności kobiecie, z którą jesteś. Sylwia Sitkowska sugeruje, żeby w tym czasie powiedzieć jej, za co ją cenisz, co w niej lubisz, co podziwiasz. Jeśli ostatnio takie słowa rzadko przechodziły ci przez gardło, a na porządku dziennym była krytyka i pretensje, to będzie to naprawdę miła odmiana.
Rozmowa o tym, co się wydarzyło w ciągu dnia – 20 minut dziennie
Zamiast wymieniania się informacjami na temat tego, co trzeba zrobić, komentowania wydarzeń politycznych, poświęćcie 20 minut na to, by porozmawiać o tym, co ważnego zdarzyło się dla was danego dnia. Ale niech to nie będzie suche sprawozdanie. Chodzi nie tylko o to, by powiedzieć o tym, w czym uczestniczyłeś, ale też o tym, jakie masz w związku z tym uczucia. To pozwala utrzymać bliskość emocjonalną. Dzięki temu oboje wciąż będziecie wiedzieć, co dla was ważne, co waz wzrusza, sprawia radość czy przykrość.
Rytuały miłości i doceniania – 5 minut dziennie
Na początku związku pewnie zostawiałeś jej miłe kartki przed wyjściem z domu albo w ciągu dnia pisałeś czułe SMS-y. Zapewne też często zdarzało wam się pić razem poranną kawę. Czas wrócić do tych drobnych gestów. Napisz jej coś ciepłego, powiedz komplement, wypijcie wieczorem wspólną herbatę – zróbcie z tego rytuał. Te 5 minut dziennie wygospodarujesz nawet wtedy, gdy masz ogrom pracy, a partnerce i sobie sprawisz sporo radości.
Intymność fizyczna – 1-2 godziny tygodniowo
Przytulanie, trzymanie się za ręce, masaż, no i oczywiście seks. Gottman zaleca, by na tego rodzaju czynności poświęcać minimum godzinę tygodniowo. Oczywiście wszystko zależy od indywidualnych potrzeb pary – jeśli potrzebujecie więcej intymnych momentów, to możecie na nie poświęcać wiele godzin. Chodzi o to, by o fizycznej bliskości nie zapominać, bo ona podtrzymuje temperaturę związku.
Zdaniem Gottmana, a także promującej jego teorię Sylwii Sitkowskiej, dzięki włączeniu tych praktyk do waszego codziennego życia, możecie znacząco poprawić jakość swojej relacji.