Chętnie w nie "inwestujemy". Zapisujemy na zajęcia dodatkowe, języki, sporty. Dokładamy wszelkich starań, by rozwijały swoje zainteresowania. By robiły to, co sprawia im przyjemność. Jednak jedną z piękniejszych i bardziej wartościowych rzeczy, którą możemy im przekazać i której możemy je nauczyć, jest… ambicja.
Mierz wysoko, opowiadaj o swoich celach i osiągnięciach. Bądź ojcem godnym naśladowania. Nie oczekuj, że twoje dziecko będzie ambitne, odważne i przebojowe, jeśli ty wszystkie popołudnia będziesz spędzał na kanapie. Przychodzisz z pracy, włączasz tv i zajadasz chipsy? Drogi tato, zmień przyzwyczajenia. A gdybyś tak pograł z dzieckiem w piłkę, pojeździł na rowerze czy wybrał się do planetarium?
Pomóż dziecku zrozumieć, czym jest sukces i jak do niego dążyć. Opowiedz historie, które go zainspirują. Przypomnij sobie, może jest coś, co tobie ciężką pracą udało się osiągnąć? Jeśli tak, to koniecznie o tym wspomnij. Takie przykłady z życia wzięte są najlepsze. Zachęć do zdobywania wiedzy, rozwijania zainteresowań. Poszerzaj horyzonty i pokazuj różne rozwiązania. Postaraj się, by w tym, co robi, widziało sens i cel.
Mierzenie wysoko może czasami wiązać się z porażką czy przegraną, z którą być może trudno będzie pogodzić się twojemu dziecku. Może się poddać, zniechęcić, wycofać. Jednak to, jak zareaguje, w znacznej mierze uzależnione jest od ciebie. Pokaż, że nie warto się poddawać i uświadom, że z każdej sytuacji jest jakieś wyjście.
Jak twierdzi psycholog Carole Dweck, dzieci, które przetrwają trudne momenty i te, które uczą się na błędach, mają większe szanse na odniesienie sukcesu. Kiedy się potknie, kiedy coś pójdzie nie po myśli twojego dziecka, nie pozwól mu schować głowy w piasek. Takie zachowanie niczego nie załatwi, a już na pewno nie przybliży do osiągnięcia sukcesu.
Być może chciałbyś, by było lekarzem, prawnikiem lub aktorem. Może chciałbyś, by miało taki zawód, o którym ty zawsze marzyłeś. Tato, nie tędy droga. Nie ulegaj pokusie i nie zaszczepiaj w dziecku pomysłów dotyczących jego przyszłej kariery. Nie nakłaniaj, nie zmuszaj. Daj wybór, przestrzeń i czas. Pomagaj w rozwijaniu zainteresowań i pozwól robić to, co naprawdę sprawia mu przyjemność. A nie to, na czym tobie zależy.
To, jakim jesteś rodzicem, wpływa na zachowanie i światopogląd twojego dziecka. Możesz być bardzo surowy, wymagający i konkretny lub kochający, ale stanowczy. Możesz być tatą wyluzowanym, dającym ogromną swobodę. Ponoć autorytatywne rodzicielstwo, czyli to pełne miłości, ale też konkretów i stanowczości, jest silnie powiązane z sukcesem odnoszonym przez dziecko.
Źródło: independentschoolparent.com
Czytaj także: https://dadhero.pl/293291,nie-popelniaj-tego-bledu-co-ja-myslalem-ze-jestem-dobrym-ojcem