Wielu rodziców doświadcza trudnych i niestosownych zachowań swojego dziecka. Obok niektórych możemy przejść obojętnie, jednak są też takie, których nie należy bagatelizować. Rolą rodzica jest zwrócenie dziecku uwagi i nakierowanie na dobrą ścieżkę. I tu pojawia się pytanie – jak tego dokonać? My znamy odpowiedź.
Reklama.
Reklama.
Kiedy dziecko coś przeskrobie, powinniśmy zwrócić mu uwagę, czyli powiedzieć, co źle zrobiło. Gdzie popełniło błąd. Ten, kto jest rodzicem, doskonale wie, że łatwiej powiedzieć, trudniej zrobić. No właśnie, jak postąpić w takiej sytuacji?
Pomyśl, zanim coś powiesz
Chcemy dla nich jak najlepiej. To oczywiste. By ich czegoś nauczyć czy nakierować na jakąś ścieżkę, dzielimy się swoją opinią. Jednak kiedy chcesz na coś zareagować i powiedzieć dziecku, że coś ci się nie podoba, powinieneś się zatrzymać i chwilę zastanowić. Pomyśl:
Czy będzie to opinia konstruktywna?
Czy koniecznie musisz to powiedzieć?
Czy ta opinia jest zgodna z twoimi poglądami?
Czy to, co powiesz, pomoże twojemu dziecku stać się lepszą wersją siebie?
Po tej krótkiej autorefleksji powinieneś widzieć, czy twoja opinia jest niezbędna. Jeśli uznasz, że słowa te okażą się pomocne, po prostu je powiedz.
Ale – jak?
Przekazanie informacji zwrotnej wymaga ogromnej uważności. Sposób, w jaki mówimy coś własnym dzieciom, jest równie ważny jak to, co mówimy. By dziecko zrozumiało i przyjęło do wiadomości, co chcemy mu zakomunikować, musi mieć poczucie zaufania.
Jeśli będzie wiedziało, że chcemy dla niego jak najlepiej, łatwiej będzie mu przyjąć krytykę (nie potraktuje jej jako ataku). Postaraj się równoważyć negatywne opinie z tymi pozytywnymi. Możesz zastosować technikę zwaną kanapką, która polega na delikatnej krytyce umieszczonej między dwoma pozytywnymi wyrażeniami.
Upewnij się
Nie wszystkie opinie zwrotne są konstruktywne. By informacja zwrotna takową była, powinna być konkretna i zrozumiała dla drugiej osoby. Próbując chronić uczucia dziecka, często udzielamy niejasnych komunikatów. To samo dotyczy zbyt ogólnych pochwał. Takie zwroty jak np. "Dobra robota" tak naprawdę nie wnoszą zbyt wiele dobrego. Jedno z przeprowadzonych badań dowodzi, że dla uczniów szkół średnich niejasne i zbyt ogólne informacje zwrotne nauczyciela były bardzo frustrujące.
Zapytaj
Zdarza się, że nawet przy najlepszych intencjach osiągamy skutek odwrotny od zamierzonego. Chcieliśmy dobrze, a wyszło zupełnie inaczej. Zastanawiamy się, co poszło nie tak, gdzie popełniliśmy błąd. Zdaniem psychologa Edwarda Deci poczucie kontroli jest główną przyczyną oporu. Jak temu zaradzić? Jak to przezwyciężyć? Nie mów wprost, co myślisz, a zapytaj, czy dziecko chce to usłyszeć: "Myślę, że mógłbym ci coś podpowiedzieć. Chciałbyś/chciałabyś dowiedzieć się, co mam na myśli?".
Rozwój
Jeśli chcemy się rozwijać i doskonalić, z większą łatwością zaakceptujemy to, co inni mają nam do powiedzenia. Dzieci, które dążą do tego, by osiągnąć więcej, wiedzą, że porażka jest jednym z etapów procesu uczenia. Choć nie zawsze przyjmą krytykę, to być może zaczną zastanawiać się, dlaczego powiedziałeś im takie, a nie inne słowa. By pomóc dziecku coś zrozumieć, skup się na procesie, a nie na efekcie końcowym. Chwal wysiłek, ciężką pracę, a błędy traktuj jako okazję do nauki.
Działania, a nie osobowość
Bardzo często, gdy chcemy powiedzieć dziecku, że coś nam się nie podoba, skupiamy się na jego osobowości i charakterze, a nie na zachowaniu. To błąd. Dziecko powinno wiedzieć i czuć, że kochasz je takim, jakie jest. Jeśli mówisz o działaniach np. "To co powiedziałeś, było niemiłe|, a nie o osobowości "Zawsze jesteś taki niemiły" pomagasz zrozumieć, gdzie został popełniony błąd.