Oczy to masz po mamie, a nos to chyba po tacie. Po rodzicach dziedziczymy wiele rzeczy, z jednych jesteśmy dumni, o innych wolelibyśmy zapomnieć. Choć najczęściej koncentrujemy się na wyglądzie, to jak się okazuje, dziedziczymy zdecydowanie więcej. Przekonaj się, co mamy na myśli.
Po matce, jak i po ojcu, dziedziczymy 23 chromosomy, na których znajdują się geny – jednostki dziedziczności. To właśnie one decydują o naszym wyglądzie, ale nie tylko. Masz złe nawyki, problemy z komunikacją, a może skłonność do depresji? Być może to twoi rodzice są za to odpowiedzialni.
Ponoć posiadanie niezbyt rozsądnych przekonań dotyczących wydatków powiązane jest z naszymi rodzicami. Zdaniem specjalistki ds. finansów Rebeki Brown, wiele naszych przekonań, zachowań i wzorców finansowych zostaje zakodowanych w naszym mózgu do ósmego roku życia. To w głównej mierze od podejścia rodziców uzależnione są nasze nawyki finansowe i podejście do pieniędzy.
Osoby bardzo wybredne często cierpią na różnego rodzaju zaburzenia odżywiania, które zniechęcają do próbowania nowych potraw. Wspomniane zaburzenia mogą wiązać się z niechęcią do zapachu, smaku i konsystencji nieznanego produktu. Jeśli twoi rodzice są wybredni i nie lubią próbować nowości, być może tę niechęć żywieniową odziedziczyłeś właśnie po nich. Choć oczywiście nie musi to być jedyny powód.
Ponoć istnieje gen depresji i samobójstwa, który zwiększa ryzyko pojawienia się myśli samobójczych. Jeśli któryś z rodziców zmagał się ze wspomnianym problemem, to istnieje pewne prawdopodobieństwo, że przekaże go dziecku.
Jeśli twoi rodzice mają problemy z komunikacją, są skryci, wycofani i niechętnie nawiązują nowe znajomości, to być może i ty napotkasz podobne trudności. Jednak mało prawdopodobne jest, że wyłącznie "gen" odziedziczony po rodzicach, będzie jedynym winowajcą. Przyczyn musi być trochę więcej.
Ponoć kolejną rzeczą, którą możemy odziedziczyć po rodzicach, są trudności z pójściem na kompromis. Złe nawyki wyniesione z domu możemy wdrażać do swojego życia, do swoich relacji. Być może nawet nie będziemy zdawać sobie sprawy z tego, że to, co robimy, jest złe i krzywdzące.
Badania przeprowadzone przez naukowców na Uniwersytecie Maryland w Stanach Zjednoczonych dowodzą, że istnieje gen FOXP2, który pełni funkcję czynnika transkrypcyjnego i jest niezbędny do prawidłowego rozwoju mowy. Mówi się, że to od niego uzależnione są nasze zdolności komunikacyjne, które możemy dziedziczyć po rodzicach.
Rodzice, którzy borykają się z bezsennością, prawdopodobnie przekażą ją swoim dzieciom. Problemy ze snem mogą mieć podłoże biologiczne ze względu na predyspozycje genetyczne. Jednak to nie tylko geny są wszystkiemu winne. Jedną z przyczyn bezsenności mogą być dolegliwości zdrowotne, których nigdy nie powinniśmy bagatelizować.
Źródło: awarenessact.com