Małe dzieci nie mają wystarczającej wiedzy, wystarczających zasobów, by radzić sobie z emocjami. Często są dla nich jedną wielką niewiadomą. Nie wiedzą, jak się zachować, kiedy pojawiają się złość, gniew i strach. A rodzice, zamiast pomóc, wesprzeć, często po prostu rozkładają ręce.
Reklama.
Reklama.
Wszystkie emocje są nam potrzebne – zarówno te złe, jak i te dobre. I choć często mówi się, że chłopaki nie płaczą, nie jest to prawdą. Każdy ma prawo przeżywać coś na swój własny sposób. Każdy ma prawo złościć się, krzyczeć czy płakać. Tłumienie emocji może mieć negatywny wpływ na rozwój, niesie za sobą poważne konsekwencje.
Samoregulacja
By pomóc dziecku radzić sobie z emocjami, musisz zacząć od poznania siebie, takiego prawdziwego. Powinieneś dowiedzieć się, co tobie pomaga się uspokoić, w jaki sposób opanowujesz swój lęk, złość i strach. Zastanów się, jak się czujesz. Jesteś podirytowany, wyczerpany, zdenerwowany?
Jeśli twoje dziecko zaczyna się denerwować i złościć, ty nie możesz dać się ponieść negatywnym emocjom. Zamiast pytać: "Dlaczego krzyczysz?", spokojnie zapytaj: "Co się stało?". Spokój, opanowanie i ciepło rodzica zachęcą malucha do wyciszenia.
Nie zadawaj tysiąca pytań
Przytłoczone, zdenerwowane i przepełnione wieloma negatywnymi emocjami dzieci nie potrafią myśleć racjonalnie. Ze zdrową komunikacją także mają problem. Zadawanie miliona pytań, dociekanie i dowiadywanie się – co, kiedy i jak, nie przybliża do rozwiązania, a wręcz przeciwnie, może przynieść skutek odwrotny od zamierzonego.
Zaproponuj przerwę
Zamiast wdawać się w niepotrzebną dyskusję, bitwę słowną, przytul i pomóż dziecku się uspokoić, zrelaksować. Zostań ze swoim dzieckiem (jeśli chce) i poczekaj, aż opadną negatywne emocje. Kiedy maluch się wyciszy, uspokoi, zapytaj, co się stało, spróbuj zrozumieć, skąd te nerwy. Daj przestrzeń, pozwól, by dziecko na spokojnie opowiedziało o swoich emocjach.
Nie lekceważ
Zdarza się, że zupełnie nieświadomie tłumimy i lekceważymy emocje swojego dziecka. Twierdzimy "To nic wielkiego", "Brat nie chciał tego zrobić". Zamiast wspierać, bagatelizujemy. Nie uczymy regulowania, rozumienia i przetwarzania emocji. Nie pokazujemy, jak sobie z nimi radzić. Nie ma nic złego w tym, że twoje dziecko w taki czy inny sposób wyrzuca z siebie co złe. Że w taki czy inny sposób reaguje, gdy ktoś sprawia mu przykrość, wyrządza krzywdę.
Zastanów się
Kiedy chcesz coś powiedzieć, kiedy dziecko cię o coś pyta, kiedy chcesz załagodzić konflikt, zastanów się chwilę. Nie działaj pod presją chwili. Poświęcając czas na refleksję, szybciej dojdziesz do sedna konfliktu i lepiej uda ci się pomóc dzieciom poradzić z ich emocjami.
A kiedy załagodzisz konflikt, przeanalizuj na spokojnie swoje postępowanie. Zastanów się, czy mógłbyś coś ulepszyć, poprawić? Czy byłeś wystarczająco spokojny, delikatny, wyrozumiały? Nie zapominaj o najważniejszym – twoje dziecko dopiero się uczy, a tym samym potrzebuje twojego wsparcia i zrozumienia.