Rodzinna zabawa w kucharzenie to coś więcej niż tylko szalone eksperymentowanie, które zwykle kończy się wielkim bałaganem. Wspólne gotowanie z dziećmi uwalnia ich kreatywność, uczy je samodzielności, a przede wszystkim pomaga w nabyciu zdrowych nawyków żywieniowych. Podczas tej zabawy mogą powstać pyszne przekąski, a do ich przyrządzania nie trzeba ani nadludzkich umiejętności kulinarnych, ani dużo czasu.
Reklama.
Reklama.
Potrawy kuchni streetfoodowej kuszą i dorosłych, i dzieci. Są zazwyczaj łatwe w przygotowaniu, bazują na składnikach wysokiej jakości, a jako że często jemy oczami, wyglądają zjawiskowo. Wiele dań znanych z miejskiej kuchni można bardzo łatwo przyrządzić w domu i zaprosić do pomocy dzieci. Nawet wtedy, kiedy jesteśmy zmęczeni, zabiegani i z pozoru nie mamy czasu na zabawę, a chcemy po prostu wspólnie zjeść smaczną przekąskę.
Od czego zacząć?
Na kulinarny debiut w domowym food trucku najłatwiejsze do przyrządzenia będą hot-dogi. Są proste do przygotowania i mają wielu fanów wśród dużych i małych smakoszy. Można je łatwo dostosować do najbardziej wybrednych gustów naszych dzieci, w tym największych niejadków.
Jeżeli mądrze wybierzemy składniki, hot-dogi będą zdrowsze niż te kupione na mieście czy zamówione przez apkę. Wystarczy zadbać przede wszystkim o to, co w tej przekąsce najważniejsze: dobre jakościowo i smaczne parówki. Doskonałe będą Sokoliki przygotowane z najlepszej jakości drobiu z dodatkiem cielęciny. Zawierają aż 90 proc. mięsa i są doskonałym źródłem białka. Mają obniżoną zawartość tłuszczu, a dzieci je uwielbiają.
I przede wszystkim: nie trzeba być master chefem, by je przygotować i cieszyć się smakiem.
Nasza propozycja na pobudzenie kreatywności to hot-dogi z brzoskwinią i nerkowcami. Oto czego będziemy potrzebować na przekąskę dla trójki domowych fanów street foodu:
Zamiast białego pieczywa warto wybrać np. bułki pełnoziarniste z dodatkiem ziaren lub wypieki z mąki orkiszowej, bogatej w błonnik. Jeżeli mamy odrobinę więcej czasu, sklepowy ketchup lepiej zastąpić samodzielnie przygotowanym sosem.
Koniecznie trzeba zwrócić uwagę na parówki. Przygotowane z myślą o dzieciach Sokoliki mają 90 proc. mięsa i nie znajdziemy w nich konserwantów. Nie mają też osłonek, dzięki czemu przyrządzenie hot doga będzie jeszcze łatwiejsze.
PRZYGOTOWANIE:
1. Nerkowce drobno siekamy i prażymy na suchej patelni.
2. Parówki nacinamy ukośnie nożem przez całą ich długość Następnie układamy na rozgrzanej, posmarowanej niewielką ilością oliwy patelni i smażymy przez około 3 minuty z każdej strony aż ładnie się zarumienią.
3. Na rozgrzanej patelni z olejem wrzucamy pokrojoną w piórka cebulę i smażymy, aż cebula zmięknie, odparuje i zacznie się rumienić. Na koniec dodajemy cukier i pozostawiamy jeszcze chwilkę na ogniu do momentu, kiedy cukier całkowicie się rozpuści.
4. Brzoskwinię kroimy na ćwiartki, a następnie na bardzo cienkie plasterki - ok. 2 mm grubości - po czym skrapiamy sokiem z cytryny.
5. Bułki podpiekamy na suchej patelni, nacinamy wzdłuż (uważając, aby ich nie przekroić), wypełniamy sosem, sałatą, cebulą, brzoskwiniami oraz parówkami. Całość posypujemy prażonymi nerkowcami.
Przekąska gotowa!
To tylko jedna z propozycji podania, bo we wspólnym przyrządzaniu domowego street foodu najważniejsza powinna być zabawa. A tutaj mamy duże pole do popisu. Co można zrobić, by czas spędzony w kuchni był przyjemny, a przy tym na koniec powstały pyszne przekąski?
Warto pozwolić dzieciom na najbardziej szalone eksperymentowanie z dodatkami, a może po spróbowaniu otworzą się na inne smaki i przekonają np. do warzyw, za którymi wcześniej nie przepadały. Możliwości są nieograniczone, bo do hot-doga pasuje właściwie wszystko i trudno tutaj cokolwiek zepsuć.
Mogą przydać się kiełki (np. brokułów), awokado, najróżniejsze sery, a nawet mocniejsze w smaku oliwki czy kapary. Ciekawe będzie zastąpienie tradycyjnej parówki mięsnym dodatkiem w nietypowym kształcie: na przykład okrągłymi Foodbolówkami o tak samo dobrym składzie jak Sokoliki. Dobrze sprawdzą się też owoce pasujące do wytrawnych dań. Ten street food zniesie wszystko, a limitem jest tylko wyobraźnia naszych dzieci.
Na koniec zaproponuj dzieciom coś ekstra: na przykład konkurs na najlepszą nazwę dla ich wersji hot-doga albo zabawcie się razem w kuchenny reality show znany z TV i oceńcie przygotowane przez siebie przekąski.
Więcej inspiracji do rodzinnego gotowania można znaleźć na stronie Sokolików.