Spontaniczna impreza, randka nad rzeką, a może spacer po plaży przy blasku księżyca? I nagle, kiedy właśnie planujesz otworzyć wino, uświadamiasz sobie, że nie masz korkociągu. Na szczęście istnieje kilka sprawdzonych sposobów, dzięki którym otworzysz wino bez jego użycia.
Brak korkociągu wcale nie musi oznaczać totalnej porażki. Jednak zanim spróbujesz otworzyć wino za pomocą jednego z poniższych sposobów, wybierz bezpieczne miejsce, któremu odrobina czerwonego wina nie zaszkodzi. Uważaj, by do wnętrza butelki nie dostały się drobinki ukruszonego z szyjki szkła.
Wepchnięcie korka do butelki jest najpowszechniejszym sposobem dostania się do "zawartości". Butelkę kładziemy na twardym podłożu i długim, sztywnym, cienkim przedmiotem wpychamy korek do środka. Świetnie sprawdzi się trzonek widelca, śrubokręt czy grubszy długopis.
Choć metoda ta może wydawać się dość kontrowersyjna, jest naprawdę skuteczna. Do buta, w miejsce, w którym znajduje się pięta, wkładamy butelkę wina. Chwytamy drugą część buta i powoli, cierpliwie uderzamy nim o pionową i twardą powierzchnię np. pień drzewa. Uderzamy do momentu, w którym korek wypadnie.
To z pewnością najbardziej spektakularna metoda otwierania wina bez użycia korkociągu. Metoda ta polega na odpowiednim podgrzaniu przestrzeni między korkiem a winem. Do podgrzania można wykorzystać zapalniczkę czy mały palnik. Butelkę stawiamy na płaskiej powierzchni, a następnie delikatnie nagrzewamy szyjkę zaraz pod korkiem. Butelkę ogrzewamy równomiernie z każdej strony. Po pewnym czasie, pod pływem ciepła, korek zacznie wysuwać się z szyjki butelki.
W pierwszej kolejności wkręć wkręt w środek korka. Wkręcaj do momentu, aż utknie w nim stabilnie. Następnie użyj bardziej "specjalistycznych" narzędzi, np. kombinerek, którymi złapiesz wystający fragment wkrętu. Mocnym ruchem wyciągnij korek na zewnątrz butelki.
Więcej:
Gadżety