Wzrost cen i usług spowodowany szalejącą inflacją sprawił, że ostrożniej robimy zakupy. Odczuło to aż 92 proc. ankietowanych w badaniu serwisu OpinionWay. Przerzucamy się też na zakupy w internecie.
Reklama.
Reklama.
Według serwisu OpinionWay szybki wzrost cen w 2022 r. spowodował odpływ klientów ze sklepów i spadki sprzedaży, np. alkoholu, masła i elektroniki.
– 2022 r. był trudny dla polskich konsumentów, głównie ze względu na kilkukrotny wzrost kosztów utrzymania. Mieszkania, kredyty, nośniki energii czy żywność drożały w zawrotnym tempie. Mieliśmy też do czynienia ze zniesieniem obostrzeń covidowych – mówi Piotr Sztabiński, zastępca dyrektora zarządzającego z OpinionWay Polska na łamach "Rzeczpospolitej".
Sklepy internetowe mają łatwiej
Okazuje się, że aż 92. proc. proc. ankietowanych Polaków odpowiedziało, że odczuwa wpływ inflacji. 62 proc. w stopniu "zdecydowanym". Jednak aż 64 proc. przepytanych osób nie zmieniło swoich zachowań zakupowych w internecie.
W wyniku inflacji mniej ucierpią jednak sklepy online w porównaniu do stacjonarnych, dzięki mniejszym kosztom stałym utrzymania firmy. Sprzedaż online ma bowiem dużo więcej możliwości dotarcia do klientów oraz większą elastyczność proponowania promocji i rabatów. Według badania w sieci najczęściej kupujemy produkty z kategorii drogeria, moda, hobby i rozrywka.