Mało kto wie, że gra w domino sięga setek lat. Pierwsze tabliczki przewracano w dwunastowiecznych Chinach, natomiast w Europie gra rozpowszechniła się niemal 500 lat później. Dziś domino to świetna zabawa zarówno dla dzieci jak i dorosłych. Niektórzy wybierają tabliczkom wymyślne trasy, inni układają je w najróżniejsze wzory. Co jednak w przypadku, gdy wszystkie się przewrócą i musimy je ułożyć od nowa? Tutaj z pomocą przychodzi amerykański twórca Grant Davis i jego wynalazek.
Niektórzy słusznie zauważą, że podobne maszyny służące do układania tabliczek domino tworzone były już w latach 80-tych, choć nie do końca. Tym, co wyróżnia projekt Davis'a jest fakt, że maszyna nie potrzebuje żadnych baterii i może działać w nieskończoność. Dodatkowo w całości zbudowana jest z klocków LEGO.
Infinite LEGO Domino Machine, bo tak nazywa się projekt, składa się z ponad 4 tysięcy klocków LEGO. Autor przyznał, że zbudowanie wynalazku zajęło mu ok. 400 godzin. Podczas pracy musiał wziąć poprawkę na to, że tabliczki upadają w różnych kierunkach. Pomogły w tym magnesy „pożyczone” z zestawów kolejowych LEGO, które zostały ukryte w klockach i podłodze urządzenia.
Dzieło Granta Davisa przewraca i podnosi zestaw składający się z 10 elementów domina co 7 sekund. Oznacza to, że gdyby pozostało włączone przez 24 godziny, mogłoby ustanowić rekord świata ze 120 tys. kostek ułożonych w ciągu jednego dnia. Na razie Infinite LEGO Domino Machine układa tylko w linii prostej. Autor zapowiada jednak, że już pracuje nad bardziej skomplikowanymi wariacjami urządzenia.