Twój nastolatek wybiera się na festiwal latem? Oto 7 zasad bezpieczeństwa, które musisz mu przekazać

Łatwo zachwycić się festiwalami muzycznymi - pozytywna atmosfera, fajna muzyka, wolność i swoboda. Jednak są i ciemniejsze strony imprez masowych. Czasami niektórzy bawią się tak dobrze, że stają się niebezpieczni dla innych.

Puszczając nastolatka samego na festiwal albo jadąc z nim, miejcie na uwadze tych 7 zasad bezpieczeństwa.

1. Zapewnij opiekę dorosłego - nastolatek poniżej 18 r.ż., lepiej, żeby jechał na festiwal z kimś dorosłym. Wcale nie musi być to rodzic kogoś z ekipy, ale po prostu posiadacz dowodu osobistego, który będzie miał trochę oleju w głowie i prawo do odgrywania roli opiekuna. Jeśli nie ma takiej osoby, kup bilety dla siebie na koncert i miej kontrolę nad wydarzeniem. Jednak zawsze rób to w konsultacji z dzieckiem, a nie za jego plecami.

2. Poznaj plan wydarzenia - nie tylko line-up artystów czy wystawców, ale także miejsca zbiórki w razie niebezpieczeństwa, rozkład toalet, miejsca namiotowe. Niech dziecko pokaże ci, gdzie mają zamiar się rozbić i na których scenach będą występowali jego ulubieni artyści. Być może nie zapamiętasz, ale tobie, jako rodzicowi da to poczucie bezpieczeństwa, a nastolatek pozna plan miejsca, nawet jeśli kompletnie o tym wcześniej nie pomyślał.

3. Wyznacz miejsce spotkań - jeśli jedziesz z dzieckiem i jego znajomymi, trzymaj dystans, ale ustal miejsce, w którym co jakiś czas spotykacie się na przegląd wojsk. Przyda się także w sytuacji, gdy któryś z uczestników grupy się zgubi. Będzie miał okazję napisać, że jest w bezpiecznym, wyznaczonym miejscu, które wszyscy znacie.

4. Zapobiegaj problemom - powiedz dziecku, żeby zgłaszało wszystkie problematyczne wydarzenia tobie lub obsłudze wydarzenia - ktoś pijany w sztok, osoba mdlejąca, zażywająca narkotyki lub wymiotująca. Niech nastolatek prosi o pomoc obsługę, a nie zajmuje się i nie targa pijanych ludzi sam. Nawet jeśli to jego kolega, to ochroniarz pomoże przetransportować kumpla do wyjścia, skąd zamówi taksówkę do domu albo poda mu wodę.

5. Zasada zamkniętego kubeczka - powiedz dziecku, żeby pilnowało swojego drinka/lemoniady. Najlepiej jest kupować napoje w zamkniętych butelkach i pojemnikach, a jeśli nie ma takiej szansy, to nosić zakryty kubek ze słomką i przelewać napój. Wydaje się, że to zbytnia ostrożność, ale zamknięty pojemnik chroni płyn przed wylaniem oraz dorzuceniem do niego narkotyków, a nawet zwykłego popiołu z papierosa, którego ktoś pali za plecami.

6. W grupie raźniej - przypomnij nastolatkowi, aby zawsze szedł do łazienki czy po coś do picia w towarzystwie. Nie tylko nie zgubi się, ale będzie bezpieczniejszy. Choć grupa może wywierać sporo presji, kilka oczu zwróconych na twoje dziecko, łatwiej wyłapie niepokojące zachowania, które dzieją się wokół niego, np. ktoś go zaczepia lub się ociera.

7. Nowych kumpli poznaj poza koncertem - i wcale nie chodzi o to, żeby wychodzić z nimi poza teren festiwalu. Uprzedź dziecko, że w przypadku poznania nowych osób, warto trzymać się wyznaczonych sobie granic. Wszystkie niepokojące myśli i czerwone flagi, które pojawią się w przypadku nawiązania relacji, są wyznacznikiem do ucieczki i zerwania znajomości. Jeśli nastolatek się z kimś polubi, niech przełoży bliższe poznanie na grunt poza koncertowy i spotka się z nim w bezpiecznym miejscu bez otoczki niezwykłości, jaką daje głośna muzyka.

Warto odbyć z dzieckiem rozmowę uświadamiającą nie tylko w związku ze spożywaniem alkoholu i narkotyków, ale także seksu. Córce wręczmy apteczkę, w której będą środki na infekcje układu moczowego i intymne. Nie bójmy się wręczyć nastolatkom (chłopcom dziewczynom) prezerwatyw, które chronią przed chorobami i niechcianą ciążą.

Najważniejsze to jednak uzbroić dziecko w pewność siebie, świadomość swoich granic i pozwolenie sobie na opuszczenie zabawy, jeśli nie sprawia radości. Jako rodzic zawsze bądź pod telefonem. Być może w środku nocy będziesz musiał pomóc swojemu dziecku. To największy wyraz poczucia bepieczeństwa, jakie możesz mu dać - twoją gotowość do niesienia pomocy.