Taki brzuch to konsekwencja nieumiarkowanego jedzenia oraz braku ruchu. Jego alkoholowy przyrostek pochodzi od tego, że w czasie popijania wysokokalorycznego piwa wzrasta też apetyt, który zwykle zostaje zaspokojony kolejną dawką cukrów, tłuszczu oraz węglowodanów.
Jeśli o siebie nie dbamy, otyłość brzuszna może zacząć pojawiać się zaraz po 30. Gdy w połowie drogi do 40. metabolizm zwalnia, a dawka pszenicznych drinków pozostaje taka sama, okolice talii niepostrzeżenie zaczynają się rozszerzać.
Skąd się bierze piwny brzuch?
Wujek Staszek powiedziałby, że z dobrobytu, ale do rozwoju otyłości brzusznej przyczyniają się:
Nie masz wpływu jedynie na jeden z tych czynników - wiek. Nad resztą możesz pracować i motywować organizm do lepszego zarządzania ilością tkanki tłuszczowej.
Piwny brzuch: jak się go pozbyć?
Ten twój niesamowity kaloryfer, który skrywasz pod T-shirtem, nie jest dany ci raz na zawsze. Zaniedbania diety i aktywności fizycznej oraz relaksujące drinki wieczorem, mogą sprawić, że brzuch piwny zacznie niepostrzeżenie zjadać żeberka kaloryfera. Bierz się do roboty, bo by zrzucić brzuch piwny, musisz:
Konsekwencje "piwnego brzucha"
Ważne! Jeśli przez twoją głowę przeszła myśl, że ciebie ten problem nie dotyczy, bo "piwne bębny" mają tylko na maksa otyli goście z wieczną szklanicą w ręce, to srogo się mylisz. Chwyć za centymetr krawiecki, jeśli obwód twojej talii wynosi więcej niż 100 centymetrów, czas pomyśleć o zdrowiu.
Ta magiczna granica uznawana jest przez lekarzy za pierwszy z objawów zwiększonego ryzyka zachorowania na cukrzycę, nadciśnienie tętnicze i choroby serca.
Rusz się, ale tym razem na bazarek po pęczek rzodkiewki i szpinaku, a nie na drinka do baru.