Prosiła cię już tysiąc razy, abyś powiesił ten obrazek albo naprawił uchwyt w szufladzie, ale jakimś cudem zawsze wypadało ci z głowy. A jak już się w końcu do tego zabrałeś, to wszystko jest nie tak. Oto, jak usprawnić sobie pracę i zostać bohaterem w swoim domu.
Śrubka ciągle wypada i się luzuje, chociaż przykręcałeś ją już kilkanaście razy? Pewnie ma wyrobiony otwór i nie trzyma się ścianek.
Następnym razem posmaruj ją grubo żelowym lakierem do paznokci swojej żony. Gdy zaschnie, będzie trzymał śrubę i wypełni luki w sklejce wokół niej.
Krzyżowe wejście nie trzyma
Niby jest wejście na śrubokręt krzyżakowy, ale już wyrobione, prawie płaskie i nie chce się odkręcić. Nie trzyma w środku i już.
Nałóż na główkę śruby cienką i płaską gumkę recepturkę i dopiero spróbuj odkręcić. Gumka sprawi, że krzyżak nie będzie wyskakiwał i ślizgał się po głowicy śruby.
Wyrobiona śruba
Jeśli masz do czynienia ze starą śrubą lub taką, która ma wyrobiony łepek, użyj płaskiego klucza, a nie nasadowego. Wcześniej jednak spryskaj śrubę WD-40 i daj jej odetchnąć.
Naoliwiona powinna z łatwością dać się odkręcić. Jeśli śruba ma prawie całkiem gładką "głowę" i nie chwyta klucza, spróbuj obciąć palec gumowej rękawiczki i na nią nałożyć. Opór gumy sprawi, że ruszy.
Tynk się kruszy
To z pewnością doprowadzi do szału twoją partnerkę. Ty kończysz robotę, a ona zauważa na podłodze drobinki pyłu. Uprzedź ją i podłóż pod miejsce wkrętu gąbkę do naczyń. Zwilż trochę jej brzegi, żeby przyciągnęła pyłek.
To samo zrób, gdy wyciągasz gwóźdź ze ściany. Podłóż pod łapkę gąbkę, a nie umknie nawet ziarenko.