Stereotypy na temat potrzeb fizycznych mężczyzn są wszechobecne. Dla wielu kobiet mężczyźni nadal są zbiorem głupich powiedzonek. "Zależy im tylko na seksie", "facet nie pies, na kości nie poleci" czy "facet jest wrażliwy, bo wychowany przez nadopiekuńczą mamusię".
Seksuologowie twierdzą, że coraz częściej w związkach brakuje czułości.
Wiele kobiet nie rozumie potrzeb fizycznych swoich partnerów.
Mężczyźni boją się mówić o potrzebie bliskości, gdyż nie chcą być postrzegani, jako słabi.
Potrzeba dotyku w wypadku mężczyzn jest często większa, w związku z wyższym poziomem testosteronu.
Mężczyźni potrzebują dotyku
Stereotypy na temat dotyku są wpajane kobietom i mężczyznom od najmłodszych lat. W telewizji, kinie, książkach, w podsłuchanych rozmowach samotnych ciotek i żartach, na co drugim memie. Wiele kobiet jest przekonanych, że wszystkie potrzeby kontaktu fizycznego są dla facetów sposobem na dobranie się im do majtek. Jednak psychologowie podkreślają, jak bardzo szkodliwe jest takie postrzeganie facetów.
Oczywiście wielu mężczyzn w nieszczęśliwych związkach, jako jeden z powodów rozpadu relacji poda brak seksu i ograniczone kontakty fizyczne. Jednak często są to tylko oficjalne problemy, które ukrywają w sobie poczucie ciągłego odrzucenia, bycia nieistotnym i strachu przed otwarciem się na drugą osobą, aby nie być postrzeganym jako słaby. Często tego typu uczucia prowadzą do "korygujących" zachowań takich jak nadmierna agresja, wybuchy złości, picie czy próba odcięcia się od życia rodzinnego przez pracę, siłownię czy gry komputerowe.
Zresztą tego typu sposoby wyrażania złości są akceptowalne u wielu facetów. Skoro jest nieszczęśliwy, musi się nawalić, dać komuś w mordę i spróbować zapomnieć.
Chłopcy lubią się przytulać
Moi synowie mają w tym momencie 8 i 4 lata. Nasze kontakty fizyczne nadal są wypełnione przytulaniem się, całowaniem i mówieniem, że siebie kochamy. Nie wiem, czy uda nam się utrzymać tę relację na długi czas. W końcu dorastający chłopcy wstydzą się często okazywania uczuć, ale prawda jest taka, że gdy dorastają, ich potrzeby platonicznego dotyku wcale nie zanikają. Jedyne co się zmienia to postrzeganie tego typu zachowań przez osoby z boku. "Jesteś za duży, aby się przytulać" to zdanie, które chłopcy słyszą o wiele szybciej niż dziewczynki, a przecież ich potrzeby nie są wcale inne.
Będąc w związku, każdy z nas potrzebuje czułości, przytulania, głaskania i poczucia, że druga osoba jest tobą zainteresowana. Seksuologowie podkreślają, że coraz częściej partnerki okazują zbyt mało czułości w związku. Według wielu wynika to z braku zrozumienia potrzeb facetów, co często jest następstwem tego, że mężczyźni boją się o nich mówić.
Chłopcy i mężczyźni od najmłodszych lat narażają się na odrzucenie i wyśmianie, gdy potrzebują czyjegoś dotyku. Nawet na potańcówkach szkolnych, aby dziewczyna położyła ręce na naszej szyi, musieliśmy do niej podejść i poprosić ją o taniec. Tak samo zresztą jest w związkach i na randkach. Czasami może chodzić o seks, ale czasami o po prostu dotyk osoby, na której nam zależy. Idealnym przykładem są sytuacje, w których mężczyźni chcą być małą łyżeczką w łóżku, ale ponieważ są twardymi chłopami boją się poprosić bliską sobie osobę o otoczenie ich ramieniem.
Nie tylko seks
Mężczyźni podobnie jak kobiety potrzebują ciepła, bliskości, poczucia docenienia i akceptacji. Zarazem, ponieważ mamy wyższy poziom testosteronu, często te potrzeby wymagają większej fizyczności. Bycie odrzucanym przez żonę albo partnerkę dla wielu facetów może być normą, ale nie zmienia to faktu, że tego typu odrzucenie nadal jest bolesne. Jeśli co rusz ktoś mówi wam "nie", gdy próbujecie się do nich zbliżyć, ma to wpływ na poczucie własnej wartości i dobre samopoczucie.
Dla wielu mężczyzn częstym problemem jest też fakt, że to oni zawsze są inicjatorami kontaktu. Kobiety są przyzwyczajone do tego, że facet będzie je głaskał i przytulał. Całował w szyje, masował po plecach, gładził uda, w wypadku wielu mężczyzn czuły kontakt z kobietą opiera się jedynie na ich penisie i sytuacjach, w których może dojść do zbliżenia. A przecież nasze ciała nie różnią się tak bardzo od kobiecych.
Rozmowa o czułości to podstawa związku
Nie ma nic bardziej szkodliwego i problematycznego niż twierdzenie, że gdy kobietom zależy na miłości i poczuciu bezpieczeństwa, mężczyznom chodzi tylko o seks. Fakty są takie, że potrzeby obu płci są takie same, różnią się jedynie tym, jak często się na nich skupiamy. W ostatnich latach nastąpiła całkowita seksualizacja dotyku, powodując, że wielu mężczyzn boi się prosić o bliskość drugiej osoby, aby nie zostać opacznie zrozumianym.
Rozmowy na temat fizycznych potrzeb w związku nadal są często tabu. Tego typu nieprzegadane problemy mogą doprowadzić do frustracji albo sytuacji, w których próbujemy zapełnić pustkę w niezdrowy sposób. Dlatego warto się zastanowić, czego tak naprawdę potrzebuje twój partner i pamiętać, że jego potrzeby wcale nie muszą różnić się od twoich własnych.