Chociaż wielu osobom wydaje się, że ojcem zaczynamy być w momencie narodzin dziecka, fakty są takie, że nasza praca zaczyna się o wiele wcześniej. W końcu, chociaż to nie my nosimy dziecko w brzuchach, naszym zadaniem, jako ojców i partnerów, jest stworzenie bezpiecznej przestrzeni, w której partnerka może spokojnie oczekiwać momentu, w którym szkrab będzie chciał w końcu wyjść na wolność.
O to, w jaki sposób pomóc ciężarnej partnerce, zapytałem tych, którzy już mają to za sobą. Ojców, którzy doświadczyli już złości, kłótni i niedogadania, ale także zachowań swojej kobiety, które były dla nich nowością. Oto 5 rad, od pięciu ojców na to, jak pomóc i samemu nie oszaleć, gdy twoja kobieta jest w ciąży.
Pytaj partnerkę, a nie obcych z internetu – Kacper Peresada, ojciec 4-letniego Zyzia i 7-letniego Włodka
Na początek dam wam radę od siebie. Jeśli zauważyłem jakąś prawidłowość w tematyce ojcostwa i rozmawiania o związkach, to fakt, że faceci lubią pytać innych facetów o to, co powinni zrobić ze swoją partnerką, gdy się złości i ma jakiś problem. Grupy o ojcostwie są wypełnione dobrymi radami tego, jak rozwiązywać konflikty. Bo "moja baba jest taka", a "moja stara zareagowało na to".
Oczywiście nie ma nic złego w tym, że ojcowie chcą pomagać innym ojcom, ale najłatwiejszym rozwiązaniem kłopotów z partnerką jest porozmawianie z nią. Ona wie, co jest nie tak. Ona wie, co się z nią dzieje, ona może ci wyjaśnić, dlaczego się złości, a jeśli nie umie to potwierdzić, że jedyne czego potrzebuje to wsparcia.
Pamiętaj, żeby w pierwszej kolejności poznać jej emocje i opinię, a nie szukać rady od nieznajomych typów z internetu.
Bądź cierpliwy – Michał Kuna, ojciec rocznego Milana
Niektóre ciężarne są wyluzowane, inne… nie bardzo. Niektóre muszą radzić sobie z hormonami, które doprowadzają je na skraj szaleństwa. W takich sytuacjach pozostaje nam jedno – bycie cierpliwymi i zrozumienie dla drugiej strony. Oczywiście nie jest tak, że wasze uczucia muszą zejść na drugi plan, ale powinniście w tych momentach świadomie dać trochę czasu waszej ukochanej, aby mogła ochłonąć.
Ciąża nie wygląda tak, jak w sitcomach, dlatego nie musicie się jakoś bardzo martwić tym, co was spotka ze strony kobiety, ale nie jest to też zawsze bułka z masłem. Dlatego warto, abyście uzbroili się w cierpliwość, bo wydarzyć się może wiele rzeczy, które będą doprowadzały was na skraj szału, ale wy będziecie musieli umieć się powstrzymać.
Nie rezygnuj ze wszystkiego dla niej, ale wspieraj ją w jej ograniczeniach – Jakub, ojciec 14-letniej Mai i ośmioletniego Krzysia
Czasami faceci starają się całkowicie zrezygnować z życia dla ukochanej osoby. Przestają pić piwko, nie chodzą na mecze, rezygnują z tego, co jeszcze kilka miesięcy wcześniej spełniało im najwięcej przyjemności. Oczywiście wśród nich znajdą się tacy, dla których narodziny dziecka oznaczają rozpoczęcie całkiem nowego życia, ale większość z nas po prostu zmieni dotychczasowe.
Jeśli twoja kobieta nie może pić alkoholu, nie oznacza to, że ty masz też nie pić. Jeśli ona nie może chodzić na spotkania, nie oznacza, że ty musisz zostawać zawsze w domu. Nie zrozumcie mnie źle. Ważne, abyście spędzali ze sobą czas, ale zasługujesz też na bycie sobą. Jeśli w stu procentach zrezygnujesz z własnej osobowości, niestety istnieje ryzyko, że zaczniesz mieć pretensje do swojej partnerki, które mogą przerodzić się w o wiele większy problem. Oboje jesteście dorosłymi ludźmi, nie musicie rezygnować z bycia sobą dla drugiej osoby. Nauczcie się współpracować i dogadywać.
Ogranicz dla niej spożycie wina do obiadu, nie pal, nie jedz tego, czego ona nie może jeść w jej obecności i staraj się być przy niej tak często, jak możesz. Ale bez przesady.
Bądź przy niej – Daniel Pietruszewski, ojciec trzyletniej Zosi
Czasami niczego więcej nie trzeba, aby spełnić czyjeś zachcianki. Po prostu być obok, gdy wyciągną rękę, aby się do ciebie przytulić. Być w stanie podać herbatę. Tak naprawdę fakt, że twoja partnerka jest w ciąży, niczego nie powinien zmieniać w tym, jakim jesteś człowiekiem. Wiele kobiet w ciąży to tak samo twarde babki, jak były bez brzucha. Nie musisz nad nią biegać i zachowywać się, jakby wszystko miało doprowadzić do jej końca.
Wyluzuj – Jarek Kania, autor w Ojcowska Strona Mocy
Łatwo jest być spiętym w trakcie ciąży. W końcu w brzuchu bliskiej ci osoby rośnie twoja wersja mini. Ale prawda jest taka, że prawdopodobnie nic złego się nie stanie. Musisz oczywiście być gotowy na wspieranie twojej ukochanej, ale musisz to robić z głową.
Świat się nie zawali, jeśli nie zrobisz dosłownie wszystkiego tak, jak wyczytałeś w jakimś podręczniku albo usłyszałeś od znajomego. Musisz wszystko robić z głową i wiedzieć, że będzie ok. Dasz radę, to nie jest nic strasznego, bo gdyby było, to ludzkość by nie istniała. Wolelibyśmy robić co innego niż dzieci. Dlatego nie stresuj się. Wszystko będzie ok.
Zwracaj uwagę na jej zdrowie psychiczne i nie bój się poprosić o pomoc specjalisty - wyjaśnia Magda Lech, psychoterapeutka
Zachowania takie jak:
-napady lęku, płaczu - nad którymi nie da się zapanować, oraz ataki paniki
- problemy ze snem- koszmary senne, wybudzanie się w nocy, trudności z zasypianiem
-apatia, brak energii, niechęć do działania, wycofanie emocjonalne, brak zainteresowania
-obsesyjne oraz negatywne myśli np o ciąży, o porodzie, o poronieniu, lęk o zdrowie dziecka
Takie zachowania mogą świadczyć o tym, że kobieta ma podwyższony poziom lęku. Jeśli wsparcie męża czy innych członków rodziny nie przynosi efektów, najlepiej zwrócić się do specjalisty i zapewnić żonie fachową pomoc.
Magdalena Lech, psycholog i dyplomowana psychoterapeutka Gestalt z Centrum Psychoterapii HELP. Absolwentka SWPS, Podyplomowego Studium Arteterapii na Akademii Pedagogiki Specjalnej oraz Szkoły Psychoterapii Gestalt. Doświadczenie zawodowe zdobywała m.in. w Poradni Zdrowia Psychicznego w Instytucie Psychiatrii i Neurologii w Warszawie czy Fundacji Synapsis. Pracuje z osobami dorosłymi i parami.
Ciąża to wyjątkowy czas, który każda kobieta odczuwa inaczej. Nie ma złotego środka, ale najważniejsze jest żeby mężczyzna towarzyszył swojej żonie w tym czasie oraz był z nią w jej trudnościach. Nie oceniał, nie krytykował, żeby podchodził z cierpliwością i akceptacją na to co się dzieje z jego partnerką. Chodzi tu o zapewnienie poczucia bezpieczeństwa, żeby kobieta miała poczucie że może polegać na swoim partnerze.
Magda Lech - psychoterapeutka
Na pewno pomocne będzie odciążenie kobiety z niektórych obowiązków domowych oraz uczestniczenie w wizytach lekarskich. Dobrze też wpłynie na kobietę gdy zobaczy, że mąż uczestniczy w "budowaniu gniazda", czyli przystosowaniu przestrzeni domowej do zmieniających się warunków rodzinnych np. współuczestniczenie w urządzaniu pokoju dla dziecka, skręcanie mebelków, wnoszenie ciężkich rzeczy - żeby w trakcie ciąży, kobieta miała wsparcie w mężczyźnie jako tej stronie silniejszej fizycznie.