Mamy za sobą ponad miesiąc kwarantanny i wszyscy jesteśmy już tym zmęczeni. Dlatego teraz chciałbym zaproponować wam coś zupełnie innego. Oderwijmy na chwilę myśli od ziemskich spraw i spójrzmy wieczorem w niego, bo tam będą działy się niesamowite rzeczy.
Wczoraj z kosmodromu Kennedy Space Center na Florydzie wystartowała rakieta Falcon 9 firmy SpaceX należącej do Elona Muska. Wyniosła na orbitę szóstą już partię satelitów Starlink, które mają w przyszłości zapewnić bezprzewodowy dostęp do internetu mieszkańcom Ziemi.
Dzięki temu osoby mieszkające na obszarach, na których dostęp do sieci jest utrudniony, będą mogły liczyć na dobrej jakości połączenie z internetem.
Dziewiąta misja SpaceX zabrała na pokład 60 satelitów i już dzisiaj wieczorem będzie można je zobaczyć na niebie. W momencie ich pojawienia się nad Polską, będą rozciągnięte na dystansie blisko 100 kilometrów, więc szykuje się niesamowity widok.
Jak informuje fanpage "Z głową w gwiazdach" prowadzonego przez Karola Wójcickiego, dziennikarza naukowego i popularyzatora astronomii, cała sześćdziesiątka będzie widoczna w na niebie nad Polską dwukrotnie. Za pierwszym satelity zobaczymy pomiędzy 20:22 a 20:30. Lepsze warunki do podziwiania przelotu będą mieli mieszkańcy wschodniej Polski w związku z ciemniejszym niebem.
Drugi przelot odbędzie się między 21:56 a 22:00. Możemy się spodziewać, że 60 satelitów będzie wyglądało niesamowicie na tle nocnebgo nieba.