Do premiery najnowszego filmu o Jamesie Bondzie zostało niewiele czasu. Wiemy już bardzo dużo, ale producenci zostawili sobie na koniec kilka naprawdę niezłych bomb.

Reklama.

Andrzej Chojnowski

Kilka dni temu gruchnęła naprawdę niesamowita wiadomość – dowiedzieliśmy się, że ścieżkę dźwiękową do „Nie czas umierać” napisze największy z wielkich, Hans Zimmer, niemiecki kompozytor, który stworzył między innymi wybitną muzykę do takich filmów jak „Mroczny rycerz”, „Incepcja” czy „Interstellar”.

To nie jedyna bomba, którą przygotowali producenci nowego filmu o Bondzie. Właśnie ujawniono, że piosenkę do filmu napisze (i, rzecz jasna, zaśpiewa) Billie Eilish, idolka nastolatek i nastolatków, jedna z najgłośniejszych młodych artystek ostatnich lat, ale zarazem – jeden z najmniej oczywistych wyborów w tym zakresie.
Amerykanka poinformowała o tym na Instagramie.

W przeszłości utwory tytułowe do filmów o agencie Jamesie Bondzie śpiewali między innymi Chris Cornell, Madonna czy Adele, a więc gwiazdy największego kalibru, artyści z wieloletnim dorobkiem. Nigdy jeszcze tak odpowiedzialnego zadania nie powierzono nastolatce (Billie skończyła 18 lat). Ale chyba mamy po prostu dobry czasy dla nastolatek – kilka tygodni temu tytuł „Człowieka roku” tygodnika Time otrzymała Greta Thunberg, 17–letnia szwedzka aktywistka.

Film „Nie czas umierać” do kin w Polsce trafi 3 kwietnia tego roku.

Reklama.