
– Znasz to uczucie gdy masz ochotę coś zjeść, więc otwierasz lodówkę pełną żarcia, ale nie widzisz tam niczego dla siebie? Potem zaglądasz do szafek czy szuflad i nadal nic. Masz ochotę na przekąskę, ale nie znajdujesz nic, co chciałbyś zjeść. Tak wygląda życie osoby aseksualnej – wyjaśnia Tomek.
Rozmowy w aplikacjach randkowych zawsze zaczynałam od zaznaczenia, że jestem aseksualna. Faceci odbierali to jako informację, że nie jestem zainteresowana, ale na cholerę korzystałabym z takiej aplikacji, gdybym nie chciała zbudować związku?
Ludzie nie rozumieją albo nie chcą zrozumieć
Nie mam pretensji do mojej partnerki, ludzie potrzebują seksu
To nie jest tak, że nigdy nie mam ochoty na seks. Po prostu nie ma sytuacji, w której spojrzałbym na kogoś i pomyślał, że chcę się z tą osobą przespać