Cyberprzestępcy mają nową metodę. Tym razem kradną "na znajomego z Facebooka"

Artur Grabarczyk
13 listopada 2024, 15:51 • 1 minuta czytania
Chyba każdy z nas słyszał o przypadkach wyłudzania pieniędzy metodami "na wnuczka", "na policjanta" czy "na pracownika banku". A jako że o tych sposobach robi się głośno, to przestają być skuteczne. Dlatego cyberprzestępcy sięgają po nowe pomysły. Jak ostrzega policja, ostatnio coraz częściej wykorzystują do tego media społecznościowe.
W ostatnich dniach przy pomocy metody "na znajomego z Facebooka" okradziono kilka osób w różnych miejscach Polski. fot. Pexels/Mikhail Nilov
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Metoda, którą policjanci nazwali "na znajomego z Facebooka", jest szczególnie podstępna. Polega na tym, że przestępcy włamują się na czyjeś konto w mediach społecznościowych, a potem rozsyłają do znajomych tej osoby prośbę o pożyczkę. Prośba jest oczywiście wiarygodnie umotywowana, by uśpić czujność. Co ważne, przestępcy nie proszą o spotkanie czy przelew, ale o szybką wpłatę przez BLIK i przekazanie kodów.

Atak w kilku miejscach Polski

Przypadki wyłudzania pieniędzy w taki sposób zdarzały się już w poprzednich latach. Wtedy były to jednak incydenty. Teraz kradzieże metodą "na znajomego z Facebooka" stają się prawdziwą plagą. W ostatnich dniach oszukano w ten sposób kilka osób w różnych miejscach Polski.

Najwięcej stracił mężczyzna spod Ciechanowa, który na początku listopada dostał prośbę o pożyczkę wysłaną z profilu bratowej. "Wierząc, że pomaga swojej bratowej, wygenerował i przekazał 4 kody BLIK. Stracił w ten sposób 5 tys. złotych" - opisują policjanci prowadzący postępowanie w tej sprawie.

Dokładnie w ten sam sposób kilka dni temu oszukano pięciu mieszkańców Tczewa i jednego mężczyznę z Ząbkowic Śląskich. Wszyscy oni dostali prośbę o niewielką, ale bardzo pilną pożyczkę od swoich znajomych z Facebooka. Żaden z nich nie podejrzewał, że prośbę wysłano z konta zhakowanego przez przestępców, żaden też nie pomyślał o tym, by zadzwonić do tych znajomych i upewnić się, że naprawdę potrzebują wsparcia. Wszyscy przekazali kody BLIK i stracili po kilkaset złotych.

Zanim wpłacisz, sprawdź

Nowa metoda wyłudzania pieniędzy jest skuteczna, bo przestępcy podszywają się pod znajomych czy członków rodziny, czyli osoby, którym ufamy. Dlatego policjanci apelują o to, by do próśb wysyłanych przez komunikatory internetowe podchodzić nieufnie. Zwłaszcza jeśli pochodzą od osób bliskich. I nie ulegać presji, że "sprawa jest pilna", tylko wszystko dokładnie sprawdzić. Najlepiej po prostu zadzwonić do osoby, która taką prośbę o pożyczkę wysłała i upewnić się, czy nie doszło do oszustwa.

Policjanci proszą też o to, by reagować na sygnały, które mogą świadczyć o tym, że ktoś zhakował nasze konto w mediach społecznościowych. W takich sytuacjach trzeba jak najszybciej zmienić hasło i ostrzec znajomych przed możliwym oszustwem, zanim prześlą pieniądze przestępcom. Przypadki przejęcia konta w celu wyłudzania pieniądze należy też zgłaszać administratorom portalu i policji.

Czytaj także: https://dadhero.pl/294314,prosty-nawyk-pomaga-uniknac-kradziezy-poleca-go-znana-policjantka