Błota, bajora, dziury w ziemi. Oto dlaczego brudne zabawy to najlepsze, w co może bawić się dziecko
- Zabawa błotem rozwija motorykę i zwiększa ekspozycję na różne tekstury oraz stymuluje sensorycznie.
- Wpływa na budowanie nowych połączeń nerwowych, a z czasem buduje pamięć i wspomaga system uczenia się.
- Zabawy piaskiem i wodą są szczególnie polecane dzieciom z zaburzeniami SI.
Woda ma w sobie coś uspokajającego, trawa i piasek koją nerwy, ale w połączeniu te dwie rzeczy sprawiają, że dzieci ogarnia prawdziwa błotna gorączka. I bardzo dobrze, bo jak wskazują badania i psycholodzy, nie ma nic lepszego niż czarne paski za paznokciami. One oznaczają, że system nerwowy wykonał naprawdę porządną pracę.
Zabawa w błocie: korzyści
Zabawa w błocie rozwija zdolności motoryczne, pomaga w przyjmowaniu ról, a więc w uczeniu się świata oraz stymuluje mózg jak niewiele innych zabaw.
„Dzieci uczą się i przetwarzają swoje uczucia dotyczące świata poprzez wyimaginowaną zabawę” — mówi Katie Lear, licencjonowana doradczyni i terapeutka zabaw z Karoliny Północnej w rozmowie z portalem Fatherly.
Błotne pląsy to także świetna metoda na rozładowanie trudnych emocji.
Badanie przeprowadzone na Uniwersytecie w Bristolu wykazało, że błoto zawiera rodzaj bakterii, które zwiększają produkcję serotoniny w mózgu, prowadząc do poprawy samopoczucia. Jego wynik może być dość wątpliwy, a na pewno dzieci nie wyczuwają smrodku bakterii, jednak faktem jest, że ciągnie je do błota niezależnie od wieku.
Inna hipoteza mówi, że gmeranie w błocie jest po prostu przyjemne. Dzięki temu, że rozwija motorykę i zwiększa ekspozycję na różne tekstury oraz stymuluje sensorycznie, pobudza ośrodek przyjemności. Przelewająca się przez ręce miękka masa to zwyczajowe łaskotki.
Tak wieloraka stymulacja wpływa na budowanie nowych połączeń nerwowych, a z czasem buduje pamięć i wspomaga system uczenia się.
Zabawy ze szlamem i mokrym piaskiem to świetny trening na przedszkolaków i zerówkowiczów, bo dzięki usprawnianiu ruchów ręki, łatwiej przyjdzie im pisanie alfabetu.
Błoto uspokaja dzieci z zaburzeniami SI
Co ciekawe, badacze (i rodzice) zauważają, że zabawy w błocie to rozwiązanie dla dzieci, które borykają się z zaburzeniami integracji sensorycznej. Dzięki pobudzeniu pięciu zmysłów: wzroku, zapachu, słuchu, węchu, dotyku, plasuje się na podium najlepszych zabaw sensorycznych. Tym bardziej że wszystkie zmysły pracują jednocześnie, gdy dzieciaki wyciskają błotne kule przez dłonie.
W dodatku zabawa w błocie to czysty nieporządek, który wybija dzieciaki z rutyny, piasek z wodą leje się i jest trudny do opanowania, to z jednej strony cieszy dzieciaki, z drugiej frustruje, a one muszą uczyć się panować nad emocjami.
Nie mówiąc już o tym, że błoto jest trudnym materiałem budowlanym, który zmusza do kreatywności i wyjścia poza sztywne ramy zabaw z zasadami.
Największym plusem organizacji takiej zabawy jest jej koszt. Na dobrą sprawę, wystarczy zabrać ze sobą na spacer butelkę wody, którą wylejecie w piaskownicy lub trawniku. Zabawa zacznie się sama.
Czytaj także: Za gorąco na zabawę. 5 chłodzących aktywności na upalne popołudnie