La Liga powraca. Piłkarze wszystkich hiszpańskich drużyn zmierzą się w wielkim e-turnieju FIFA 20
O projekcie poinformował na Twitterze znany komentator e-sportowy Ibai. Udział w turnieju potwierdziły wszystkie drużyn grające w lidze hiszpańskiej. Na wirtualnych boiskach zobaczymy więc Barcelonę i Real Madryt, ale też Real Valladolid czy Leganes.
Poniżej możecie zobaczyć pełną listę zawodników, którzy wezmą do ręki pada.
Real Madrid - Marco Serio
Barcelona - Sergi Roberto
Sevilla - Sergio Reguilon
Real Sociedad - Adnan Januzaj
Getafe - Jason Remeseiro
Atletico - Alvaro Morata/Joao Felix
Valencia - Carlos Soler
Villareal - Alberto Moreno
Granada - zawodnika wyłoni wewnętrzny turniej zespołu
Athletic Bilbao - Gorka Guruzeta
Osasuna - Ruben Garcia
Real Betis - Borja Iglesias
Levante - Carlos Clerc
Alavés - Lucas Perez
Valladolid - zawodnika wyłoni wewnętrzny turniej zespołu
Eibar - Edu Exposito
Celta de Vigo - Kevin Vazquez
Mallorca - Alejandro Pozo
Leganes - Aitor Ruibal
Espanyol - Adri Embarba
Pomysłodawcą turnieju jest wspomniany Ibai - bardzo ważna figura na rynku e-sportowym.
Zasady turnieju będą wyglądały następujące: Top 12 drużyn ligi ma zapewniony udział w play-offach, o pozostałe 4 miejsca będzie się bić ostatnia ósemka. Każde starcie będzie składało się z dwóch meczów.
Losowanie przeciwników nastąpi jutro około godziny 19:00.
Mecze będzie można zobaczyć na kanale Twitchowym należącym do Ibaia. Komentatorami będą Ruben Martin, Miguel Angel Roman i Daimiel y Lama.
Jednak fani nie muszą się martwić. Wydaje się, że gdy tylko koronawirus zostanie opanowany, aktualny sezon ligi hiszpańskiej zostanie dokończony. Początkowo istniało ryzyko anulowania dotychczasowych spotkań, możemy jednak sądzić, że szefowie europejskiej piłki mają jakiś plan na uratowanie sezonu 2019/20.
Po wczorajszym ogłoszeniu, iż tegoroczne Euro zostało przeniesione na 2021 rok, UEFA poprosiła ligi w całej Europie, aby ich szefowie znaleźli sposób na dokończenie rozgrywek, najpóźniej do czerwca tego roku.
Trzeba trzymać kciuki, aby koronawirus dał nam w końcu spokój. Chcemy być zdrowi, ale też dlatego, że siedzenie w domu, gdy w telewizji nie ma "piłeczki" jest po prostu męczarnią.