"Jestem tak wściekły, że odbiera mi mowę". Jak radzić sobie z napadami gniewu, gdy jesteś ojcem?

Kacper Peresada
Emocje są obecne w życiu każdego. Problem polega na tym, że wielu nie wie, jak sobie z nimi radzić. Czasami potrzebujemy czasu, aby spokojnie przeanalizować własne uczucia, to jedyny sposób, by je zrozumieć, a potem nauczyć się je rozbrajać.
Fot: kadr z filmu "Upadek"/Warner Bros. Pictures
Gdy jesteśmy sfrustrowani, zazwyczaj umiemy przekazać innym, o co nam chodzi. Gdy jednak chodzi o złość, pojawia się problem z komunikacją. Wszystkie tradycyjne metody wyrażania myśli w przystępny i zrozumiały sposób stają się nieprzydatne.

W takich sytuacjach można jedynie powiedzieć partnerce, że jesteśmy zbyt wściekli, by normalnie rozmawiać i potrzebujemy czasu, by dojść do siebie.

Każdy reaguje w inny sposób na swoje napady złości. Niestety, często przy okazji robimy to ze szkodą nie tylko dla nas, ale też dla dzieci czy członków rodziny.

W tym, że czasami nie umiemy poradzić sobie z emocjami, nie ma nic złego. W takich momentach trzeba po prostu zastanowić się nad tym, jak się zachować, poszukać dobrego rozwiązania własnych problemów.

Jak sobie radzić z napadem gniewu?

Zdaniem wielu psychoterapeutów, gdy wpadamy w złość, zwiększamy ryzyko, że takie zachowania w przyszłości staną się dla nas normą.


Złość to tak naprawdę mechanizm obronny mózgu. Jest próbą odgonienia myśli, które mogłyby nas przytłoczyć. Dlatego tak ważne jest zrozumienie mechanizmów i przyczyn napadów złości.

Niektórzy lekarze sugerują, że gdy złość wręcz odbiera nam mowę, warto zbudować wokół siebie rodzaj ściany i odciąć się w ten sposób od otaczających nas osób, ale jedynie na chwilę. Nie jest to ostatecznie rozwiązanie, a prosty patent na to, aby dać sobie chwilę na analizę własnych emocji i uczuć.

Zbyt częste zamykanie się w sobie może prowadzić do tego, że problem będzie rósł. Celem nie powinno być odizolowanie się od bliskich, ale próba znalezienia odpowiedzi na pytanie “dlaczego teraz jestem tak zły?” Trzeba też nauczyć się rozmawiać o swoich emocjach z ludźmi, którzy nas otaczają.

Wytyczenie granic w życiu jest szalenie ważne. Przez lata byłem w związku, w którym moja partnerka nigdy nie potrafiła odpuścić, gdy widziała, że jestem na skraju wybuchu.

Zrozumienie, że człowiek w takim momencie potrzebuje chwili na przemyślenie wszystkiego, powinno być podstawą każdego związku. Jednak, aby do tego doprowadzić, trzeba być otwartym na ludzi, którzy są nam bliscy i jasno komunikować swoje potrzeby.

Partnerka zrozumie, że czasami człowiek potrzebuje samodzielnie popracować nad własnymi uczuciami.

Nie można jednak pozostawiać tego tematu w sferze domysłów. Trzeba o tym mówić i nie wstydzić się swoich uczuć, bo to właśnie prowadzi do poważnych problemów, z którymi mierzy się wielu mężczyzn.

Mężczyźni lekceważą swoje problemy

Zdaniem według specjalistów budowanie wokół siebie muru może być dobrym sposobem jako tymczasowe rozwiązanie trudnej sytuacji, ale wiele osób uznaje, że to rozwiązanie ostateczne.

W takich sytuacjach, zamiast rozmawiać o swoim lękach i emocjach, odpowiadają "Nic mi nie jest". "To nic takiego". "Nie przejmuj się tym".

Trzeba zrozumieć, że druga osoba w związku chce wiedzieć, z czego wynikają nasze emocje. Nic dobrego nie wyniknie z tego, że będziemy kłamać.

Przeciwnie, gdy usłyszy prawdę, zrobi wszystko, aby pomóc w chwilach stresu i zagubienia. Jako mężczyźni musimy się nauczyć, że trzeba rozmawiać o swoich problemach. W przeciwnym przypadku napady złości będą stawały coraz częstsze i bardziej szkodliwe.

Złość to ważną częścią życia. To sposób, w który nasze ciało komunikuje się z nami, że coś jest nie tak. Dlatego tak ważna jest umiejętność odkrywania, co stoi za ataki gniewu. Aby móc zacząć analizować swoje emocje, trzeba je najpierw rozbroić i uspokoić.

Trzy sposoby na rozładowanie negatywnych emocji

Zrób przerwę

Chociaż to krótkotrwałe rozwiązanie, każdy powinien opanować tę sztukę. Zanim zaczniecie wrzeszczeć na partnerkę, poproście ją o chwilę przerwy. Weźcie do ręki telefon i spróbujcie pograć w grę, która pozwoli wam zapomnieć na chwilę o problemie. Znajdźcie prosty sposób na to, by oderwać się na moment od rzeczywistości,

Oddychaj

Głębokie oddechy to idealny sposób, na to ogarnięty emocjami mózg otrzymał dużą dawkę tlenu i dał znać naszemu ośrodkowi nerwowemu, że warto wyluzować. O zbawiennym wpływie dobrego oddychania na psychikę wiadomo od tysięcy lat. Warto więc wprowadzić tę zasadę do swojego życia.

Spisz swoje uczucia

Nie dla innych, dla siebie. Umiejętność przekładania na słowa tego, co czujemy, jest genialnym sposobem na poprawienie jakości życia. W końcu trudno radzić sobie z czymś, czego nie umiemy nawet nazwać.

Mając dziennik albo wysyłając samemu sobie maile, można do nich wrócić, analizując to, co kiedyś nas poruszyło. To sposób na to, by uczyć się na własnych doświadczeniach.

Zrób trening

Na dobrą sprawę to, w jaki sposób radzimy sobie ze złością, zależy tylko od nas. Może to być ostry trening na siłowni, krzyk w poduszkę albo kopanie piłki na boisku.

Najważniejsze, aby po tym pierwszym kroku, który przyniesie uspokojenie, przyszedł kolejny w postaci analizy własnych emocji. Ich zrozumienie to świetny sposób, by stać się lepszą wersją samego siebie.