Przestałem oglądać kanały sportowe. Czekam na przełom – i chyba jest. To ma być "sportowy Netflix"

Andrzej Chojnowski
Od lat słyszę o tym, że kolejne usługi, które wchodzą na rynek, będą „jak Netflix”. Zazwyczaj to ściema. Wygląda na to, że w końcu coś się może zmienić. Wiosną w Polsce ma się pojawić Dazn, nowa platforma wideo oferująca transmisje wydarzeń sportowych. Z tego, co słyszę, to naprawdę będzie sportowy Netflix – i z czasem może zaorać polskie kanały sportowe.
Fot: Dazn/materiały prasowe
Umówmy się, sport to dzisiaj świat nisz. Masa ludzi ogląda Premier League czy Ligę Mistrzów, ale równie wielu chciałoby oglądać kompletnie inne sporty, tyle że nie ma jak. Weźmy na przykład rugby.

W zeszłym roku w Japonii odbywały się mistrzostwa świata w rugby. Kocham ten sport, jest fascynujący. Nawet mój syn, który otwarcie gardzi piłką nożną, wyraża zainteresowanie szarżami rugbystów.

Rugby na poziomie Pucharu Sześciu Narodów czy właśnie mistrzostw świata to jeden z najbardziej emocjonujących sportów na świecie. Tyle, że jesienne mistrzostwa świata oglądałem jedynie w formie kilkuminutowych podsumowań meczów na Youtubie. Pełne mecze nie były dostępne w Polsce.


Żeby była jasność – rugby to nie nisza, a jedna z najpopularniejszych dyscyplin sportowych na świecie, tyle że w Polsce traktowana jest po macoszemu.

Takich jak ja, fanów sportów w Polsce niszowych, jest wielu. I wszyscy zapewne czekamy z niecierpliwością na aplikację, która pozwoli cieszyć się wydarzeniami sportowymi innymi niż Ekstraklasa czy Liga Mistrzów.

Dazn: nowa platforma dla fanów sportu



Dazn może być takim rozwiązaniem. Serwis, należący do koncernu miliardera Leo Blavatnika, który ma też udziały w Warner Bros. i Spotify, właśnie zapowiedział, że zacznie działać na ponad 200 rynkach (obecnie dostępny jest na dziewięciu, USA, Japonia i kilka krajów Europy Zachodniej) – czyli tak naprawdę na całym świecie. Globalna wersja serwisu ruszy na początku maja.

Dazn będzie też dostępne w Polsce, ale, jak informują Wirtualne Media, na razie w wersji angielskiej. Serwis ma skupiać się na boksie, dlatego start Dazn w wersji globalnej ma być powiązany z walką o pas mistrzowski meksykańskiego boksera Saula „Canelo” Alvareza.

Ale to nie wszystko – Dazn ma też prawa do transmisji meczów większości europejskich lig piłkarskich, między innymi francuskiej, włoskiej czy hiszpańskiej. W Niemczech będzie transmitował mecze Ligi Mistrzów.

Oprócz tego w ofercie Dazn jest również NFL, MLB, NHL, a także tenis, golf czy rugby.

Tak jest, mają w ofercie rugby. Shut up and take my money!

Źródło: Wirtualne Media