Chcesz mieć udany związek? Spraw, by polubiła cię przyjaciółka twojej kobiety. Byle nie za bardzo...
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś, powinieneś zadbać o dobre relacje z przyjaciółkami twojej partnerki. Nie proponuję, żebyście się zaprzyjaźnili, bo to niemożliwe. Wystarczy, że one cię trochę polubią i nie będziecie sobie wchodzili w drogę. Uwaga, to może być droga przez pole minowe.
Uwaga dla niekumatych: nie chodzi o demonizowanie kobiet. Po prostu nasze przyjaźnie funkcjonują trochę inaczej niż męskie. Nie mamy przed sobą żadnych tajemnic.
Podstawą naszych relacji są emocje, te najgłębsze i najbardziej skryte, a także te chwilowe uniesienia, którymi bez skrępowania dzielimy się z przyjaciółkami. Wiemy, że one nas zrozumieją, bo znają nas najlepiej.
Kobiety rozmawiają o wszystkim, nie znamy tematów tabu. Mówimy sobie o tym, że bałaganicie, o tym, że w łóżku wam nie wychodzi i o tym, że podejrzewamy was o zdradę.
Nawet jeśli nie macie nic poważnego za uszami, lista waszych niedociągnięć jest całkiem spora, a my przechowujemy je w pamięci przez lata.
Oceniony - zatopiony
Gdy między przyjaciółką Anety (to nie o mnie) i jej mężem się nie układało, pierwszą osobą, która wiedziała o nadchodzącym kryzysie, była właśnie ona. – W końcu do niego napisałam, żeby się ogarnął, bo jego małżeństwo się rozpadnie. Nie dotarło, kazał mi się odwalić – mówi mi Aneta.
– Nie lubię go. Zrobił jej kilka świństw. Jej, nie mi, więc jestem w stanie z nim rozmawiać, nawet pomagam mu czasami w sprawach zawodowych, ale unikam wspólnych spotkań – dodaje.
Możesz o tym nie wiedzieć, ale całkiem możliwe, że na pierwszej randce z twoją partnerką byliście we troje. Być może zdarzyło się tak, że jej najlepsza przyjaciółka całkiem nieprzypadkowo mijała kawiarnię, w której się spotkaliście i dokładnie ci się przyjrzała.
Na pewno ona jako pierwsza wiedziała, czy wasze spotkanie było udane i czy coś z niego będzie. Jeśli umówiliście się w barze, najpewniej jej przyjaciółki też tam były. Zostałeś "obejrzany" i oceniony.
Nawet jeśli wydaje ci się, że wszystko poszło idealnie i jesteście dla siebie stworzeni, bardzo często to one mają decydujący głos w tej sprawie. Oceniają, jak bardzo jesteś stuknięty, czy dobrze ci z oczu patrzy i czy "nadajesz się" na partnera. Tak było, jest i tak pozostanie.
Pomoc pierwszego kontaktu
– Przyjaciółka mojej żony jest nieoceniona. Gdy mam problem z prezentem na imieniny dla Anity, po prostu ją pytam o to, co chciałaby dostać moja kobieta – mówi Bartek.
Są też mroczne strony przyjaźni kobiet. Alibi. Przyjaciółka zawsze daje najlepsze. Tym bardziej że faceci łatwo łykają wytłumaczenia o nagłej potrzebie spotkania na kawie.
Dziewczyna Marcina widywała się ze swoją przyjaciółką codziennie. – A przynajmniej mi tak mówiła. Teraz wiem, że miała faceta na boku, ale wtedy myślałem, że jej przyjaciółka jest winna temu, że się psuje między nami.
Ciągle wyciągała ją do baru i na koncerty – mówi. – Głupi byłem, bo nie zaprzyjaźniłem się z Martą. Dawałem się wodzić za nos.
– Z tym alibi wiąże się niezła historia – śmieje się Natalia. – Któregoś dnia moja przyjaciółka poprosiła mnie, żebym potwierdziła jej facetowi, że jest u mnie. Wydzwaniał jak szalony, w końcu odebrałam. Powiedziałam, że ona nie może rozmawiać, bo jest w toalecie – opowiada Natalia.
– Wisiał na słuchawce z dziesięć minut, a ja kłamałam, że brzuch ją boli – opowiada. Gdy Natalia wymyślała kolejne wymówki tłumacząc, dlaczego jej przyjaciółka nie może podejść do telefonu, ona weszła do domu ku zdumieniu swojego partnera i tym sposobem kłamstwo wyszło na jaw.
Przyjaciółka twojej partnerki wie, z kim ona flirtuje w pracy i co dzieje się na wyjazdach integracyjnych. Jeśli zdobędziesz jej sympatię, postąpi uczciwie i po ludzku ostrzeże cię, że w waszym związku nie dzieje się dobrze.
Przyjaciółka jest też nieocenionym barometrem waszej relacji, ale pamiętaj, jeśli nie zdobędziesz jej zaufania, nie będzie miała skrupułów, by mówić o tobie w ostrych słowach i wytykać twoje wady.
Najlepsza przyjaciółka twojej partnerki powinna być jedną z pierwszych osób, do których zwrócisz się z prośbą o radę, gdy twój związek zacznie się sypać. W przeciwieństwie do ciebie, ona wie dokładnie, w czym tkwi problem. Zna wszystkie twoje wady i wie, jakie błędy popełniłeś.
Jeśli macie dobrą relację, to właśnie ona pomoże ci wyciągnąć właściwe wnioski, podpowie, co poszło nie tak i jak to naprawić, a twojej partnerce doradzi, by poszukała sposobów rozwiązania waszych problemów.
Najlepsza przyjaciółka może być dla ciebie kołem ratunkowym, gdy w twoim związku źle się dzieje. Od ciebie zależy, czy zechce ci je rzucić. Dobra rada? Zapracuj na jej zaufanie, bo to się po prostu opłaca.