Spokojnie, Tinder nie gryzie. 9 zasad, dzięki którym nie wyjdziesz na kretyna podczas randkowania

Kacper Peresada
Tinder się zmienia. Na początku służył przede wszystkim poszukiwaniu przygód na jedną noc. Dzisiaj jest najpopularniejszą aplikacją randkową na świecie. Mimo to wielu mężczyzn wciąż nie chce zrozumieć, że kobiety szukają na Tinderze przede wszystkim swojej drugiej połówki, a nie partnerów na jedną noc. Wielu użytkowników nie wie też, jak korzystać z tej aplikacji. A to w sumie bardzo proste. Oto naszych 9 zasad, dzięki nim randkowanie na Tinderze stanie się łatwe.
fot: Burst / Pexels
Dlatego postanowiliśmy przygotować zestaw zasad, o których warto pamiętać wchodząc na Tindera. Dzięki nim będzie ci łatwiej odnaleźć się w tinderowej rzeczywistości. Wbrew pozorom, chodzi w niej przede wszystkim o to, żeby ludzie mogli budować trwałe związki (a czasem po prostu przyjaźnie).

Dobry pomysł: szczegółowy opis

Jeśli przyjrzysz się swojemu profilowi na Tinderze przekonasz się, że poza wybraniem zdjęć masz też możliwość umieszczenia opisu.

Korzystaj z tego, bo inaczej twoje rozmowy na Tinderze będą zaczynać się od “cześć” i na tym się skończą, ponieważ żadne z was nie będzie miało żadnych punktów zaczepienia, od których można by zacząć pogawędkę. Dzięki szczegółowemu opisowi możecie ułatwić sobie tę pierwszą wymianę zdań.

Zły pomysł: pisanie do kobiet poza Tinderem, bez ich wyraźnej zgody

Jeśli udało ci się znaleźć parę na Tinderze, nie bądź "creepy" i nie próbuj przenosić rozmowy na Messengera czy Instagrama tylko dlatego, że odnalazłeś twoją parę w innych serwisach społecznościowych.


Tinder został stworzony w konkretnym celu i nie każdy ma ochotę, aby ledwo poznana osoba dołączała do grupy jego znajomych w social mediach.

Nigdy nie próbuj też pisać poza Tinderem do osób, z którymi się nie udało ci się "zmatchować" . Jeśli nie przeszedłeś selekcji, przeanalizuj taktykę i zastanów się, jakie błędy popełniłeś. Nie poddawaj się, ale też nie bądź dziwakiem, który nie umie odpuścić.

Dobry pomysł: spory zestaw dobrych zdjęć

Nikogo nie interesuje jakim samochodem czy motocyklem jeździsz. Najważniejsze jest to, abyś pokazał na zdjęciach, jak wyglądasz i najlepiej, aby fotki nie pochodziły z jednej sesji zdjęciowej.

Pamiętaj, że twoim zadaniem jest przekonanie do siebie kobiet, które cię nie znają. Zastanów się więc, co zainteresuje potencjalne partnerki i podziel się tym. Jeśli dojdziesz do wniosku, że ciekawe dla nich może być zdjęcie gigantycznego suma, którego złowiłeś 3 lata temu, to powodzenia. Jeśli masz wątpliwości, po prostu wybierz inną, bardziej neutralną fotkę.
fot. Twitter

Zły pomysł: wrzucanie zdjęć grupowych

Jeśli kobieta po drugiej stronie nie jest w stanie szybko połapać się, kim jesteś szansa na to, że przesunie twój profil w prawo maleje. Nikomu nie chce się analizować zdjęcia na którym jest wiele osób w poszukiwaniu tej, o którą chodzi. Musisz pokazać twarz oraz sylwetkę.

Nikogo nie interesuje, czy masz wielu kolegów. Na Tinderze liczysz się ty, więc zadbaj o właściwą reklamę. Jeśli znikniesz w tłumie na swoich zdjęciach, trudno ci będzie wpaść w oko osobie po drugiej stronie.

Dobry pomysł: kultura osobista

Wydawać by się mogło, że ten punkt to oczywistość, ale wielu facetów łatwo traci głowę na Tinderze. Jeśli korzystasz z apki, ponieważ masz ochotę "zaliczyć" to miej świadomość, że większość użytkowniczek (i coraz więcej użytkowników) nie postrzega Tindera w ten sposób.

Staraj się z szacunkiem i zrozumieniem podchodzić do osób po drugiej stronie. Nie zaczynaj rozmowy od pytania o seks. Użytkownikami Tindera są ludzie, a nie boty.

Zły pomysł: negatywne emocje

Niektórzy użytkownicy Tindera, zamiast napisać czego szukają, wolą dyskutować o tym, co ich nie interesuje. Narzekanie i rozprawianie o wadach aplikacji, nie jest dobrym sposobem na start rozmowy.

W ten sposób wyjdziesz na zrzędę. A nawet jeśli jakaś dziewczyna lubi zrzędących facetów, to raczej nie takich, który znajomość zaczynają od rozmowy o tym, co jest nie tak z tym światem.
fot. reddit/r/tinder

Dobry pomysł: kreatywność

Nie musisz zaczynać rozmowy od żarcików, ale warto spróbować napisać coś więcej niż “Hej”. Sprawdź profil osoby, która cię wybrała. Poza opisem możesz znaleźć tam choćby jej ulubioną piosenkę albo zdjęcia z Instagrama.

Temat do rozmowy zawsze można też wygrzebać z informacji dostępnych w opisie osoby z którą rozmawiasz. A jeśli nic tam nie ma, po prostu zadaj pytanie – zagadnij o niedawno obejrzany film, przesłuchaną płytę – albo spytaj, o opinię na temat nowej generacji układów rekuperacji energii serii E-recycler (żart, o to nie pytaj).

Zły pomysł: zbyt długie dyskusje

Jesteś na Tinderze z konkretnego powodu - aby poznać kogoś i potencjalnie znaleźć dla siebie parę. Jeśli spędzisz online 2 miesiące na pisaniu z kimś i nie zaprosisz tej osoby na spotkanie, ona zapewne uzna, że nie jesteś zainteresowany znajomością.

A przecież jesteś. To powód, dla którego w ogóle wszedłeś na Tindera. Dlatego nawet jeśli lubisz poczekać, nie zwlekaj za długo. Bo okazja może przejść ci koło nosa.
fot. reddit/r/tinder

Dobry pomysł: dobra zabawa

Nie bądź zbyt poważny. Możliwe, że szukasz miłości życia bo twoja ukochana zostawiła cię dla najlepszego przyjaciela po wielu latach związku i nie jesteś w nastroju do wesołych rozmów. Tyle, ze Tinder jest właśnie po to, byś się bawił poznając nowe osoby i rozmawiając z nimi.
fot reddit/r/tinder
Nie każda rozmowa przekształci się w poważny związek, ale próbuj i miej otwartą głowę. O to chodzi w tym całym randkowaniu. Ciesz się, że nie musisz zagadywać przypadkowych kobiet w knajpie. Albo że na randki z córką znajomej nie umawia cię twoja matka.